Lisy zjadają nie tylko kury, ale też karmę psom
Problem z lisami mają mieszkańcy Staniszcz Małych w gminie Kolonowskie.
Zwierzęta porywają kury, wchodzą na podwórka, wyjadają karmę z misek psów i zbliżają się do ludzi nawet na kilka metrów. Mieszkańcy czują się zagrożeni.
- Lisy nie boją się ludzi - mówi Gabriela Potyka ze Staniszcz Małych. - Sąsiadom powyjadały wszystkie kury, czujemy się niebezpiecznie, bo podchodzą pod drzwi frontowe, nie można wyjść nawet z domu:
Tematem zajęliśmy się szerzej w magazynie "Nasz dzień", bo mieszkańcy się skarżą, władze gminy twierdzą, że to nie jej problem, a jak tłumaczy prezes koła łowieckiego, parę lisów zostało już odstrzelonych:
Agnieszka Wawer-Krajewska (oprac. MLS)