Brzeg: Straż miejska monitoruje sytuację bezdomnych
Brzescy funkcjonariusze kilka razy dziennie odwiedzają miejsca, w których mogą przebywać osoby bez dachu nad głową. - Coraz niższe temperatury sprawiają, że musimy mieć oko na bezdomnych. W samym mieście mają kilka stałych punktów, w których próbują nocować. Kiedyś to był dworzec PKP, potem PKS, teraz są parkingi, gdzie próbują w jakiś sposób zdobyć pieniądze na żywność bądź na używki - mówi Krzysztof Szary, komendant straży miejskiej w Brzegu.
- Obecnie rzadko spotykamy osoby, które przebywałyby na ogrodach działkowych - dodaje komendant Szary.
Straż miejska w Brzegu może część bezdomnych kierować do schronisk w całym regionie. Nie wszyscy jednak z takiej pomocy chcą skorzystać. W tego typu placówkach obowiązuje całkowity zakaz picia alkoholu.
Maciej Stępień (oprac. BO)