Czy dojdzie do upadku Przewozów Regionalnych?
– Jeżeli więc nastąpi ograniczenie, to będzie to korekta niewielka, w granicach 4% aktualnej pracy przewozowej – ocenia Kostuś.
Przewozy Regionalne są zadłużone na 700 milionów zł i niewykluczone, że upadną. Przypomnijmy, Opolskie ma 3,4% udziałów w spółce. Jak dodaje Kostuś, na 5 listopada zaplanowano spotkanie w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w sprawie przyszłości spółki. – W sytuacji, kiedy spółka Przewozy Regionalne ogłosi upadłość, żeby było to możliwe, musi być zgoda parlamentu. W kontekście tego, co mówią marszałkowie, w kontekście powszechnego niezadowolenia, kondycji spółki, jej perspektyw, ta sprawa w zasadzie wydaje się być przesądzona – stwierdza Kostuś.
Dodajmy, że w 2010 roku Przewozy Regionalne obsługiwały ponad 3,5 miliona km połączeń, a od grudnia 2012 roku ma być o 600 tysięcy km mniej. Powód? Brakuje pieniędzy na dopłaty do kursów. W porównaniu do tego roku – w 2013 – z funduszu kolejowego nasz region otrzyma o 7,5 miliona zł mniej dopłaty. W tej sytuacji opolski urząd marszałkowski musi zapłacić za kursowanie z budżetu o 4 miliony zł więcej. W 2011 roku na Przewozy Regionalne przeznaczono 32 miliony zł, a w tym ponad 36 milionów. Sytuacja staje się coraz gorsza, ponieważ wpływy z podatku CIT na chwilę obecną są mniejsze o 5 milionów zł od zakładanych.
Piotr Wójtowicz (oprac. WK)