Pierwszy poród francuski w opolskim szpitalu. To połączenie "cesarki" z porodem naturalnym
Po raz pierwszy w Klinicznym Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu przeprowadzono cięcie cesarskie metodą FAUCS. Nowa metoda polega na połączeniu cięcia cesarskiego z porodem siłami natury. Podczas francuskich porodów, w parciu kobiecie pomaga specjalny ustnik, nazywany potocznie gwizdkiem.
Jak tłumaczy, pod względem chirurgicznym nowa technika nieco różni się od klasycznego cesarskiego cięcia, jest zdecydowanie mniej obciążająca dla pacjentki i bezpieczna zarówno dla rodzącej, jak i jej dziecka. - Pacjentka bierze aktywny i czynny udział w procesie porodu, lekarz oczywiście wspiera, pomaga przyszłej mamie, która pracując oddechem z użyciem gwizdka, włącza pracę mięśni głębokich brzucha i przepony – dodaje lekarka.
Taki poród ma też ogromne znaczenie w budowaniu więzi pomiędzy mamą a jej nowo narodzonym dzieckiem. Po porodzie mama ma możliwość przywitania się z maluszkiem bezpośrednio przed przecięciem pępowiny, dziecko jest z nią w kontakcie „skóra do skóry”.
Dodajmy, zabieg cesarskiego cięcia FAUCS jest metodą powstałą we Francji, którą opracował dr Denis Fauck.