- Ostateczne postanowienie wyda jednak dopiero Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska - wyjaśnia Igor Śmietański, dyrektor wydziału infrastruktury w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. - Rzeczywiście, rozprawa miała charakter pomyślny. Inwestor, jak i główne służby z zakresu ochrony środowiska wypowiedziały się wstępnie pozytywnie o całym przedsięwzięciu, niemniej jednak jeszcze do 19 września wszyscy zainteresowani mieszkańcy mogą składać wnioski i uwagi do całej dokumentacji. Następnie musimy poczekać na wydanie postanowienia przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska - tłumaczy Śmietański.

Jeśli zbiornik nie powstanie do 2015 roku, inwestycji grozi utrata unijnych dotacji. Koszt budowy wyceniono na 1 miliard 700 milionów zł. Dodajmy, że Racibórz Dolny będzie polderem, czyli zbiornikiem suchym o powierzchni 26 kilometrów kwadratowych, który w razie konieczności ma przejąć falę powodziową.

Posłuchaj wypowiedzi Igora Śmietańskiego:


Przeczytaj także:
Posłanka PO o zbiorniku Racibórz i powodzi z 2010 roku
"Zabezpieczenia przyjmą falę tylko do pewnej wysokości"

Piotr Wójtowicz (oprac. WK)