- Widzę ogromne zaangażowanie a przede wszystkim chęć spotkania się z nami - mówił marszałek o trwających spotkaniach w regionie. Andrzej Buła podkreślił przy okazji dwie sprawy - pierwsza to łączące go relacje poprzez to, co wspólnie już udało się zrobić razem z organizacjami pozarządowymi, lokalnymi liderami czy ochotniczą strażą pożarną. Druga to nowe oferty w różnych sferach.
- W sferze organizacji pozarządowych, w sferze współpracy z funduszy europejskich to są nowe, niemałe pieniądze, które trzeba się nauczyć wzajemnie wydawać. Bo to jest też takie bezpieczeństwo formalne, proceduralne. Więc po to się spotykamy, żeby przynajmniej na początek zasygnalizować, jaka będzie oferta, no i z drugiej strony, oczywiście później prowadzić to już tak, żebyśmy razem tym zarządzali.

Marszałek dodał, że na tym spotkaniu pokazuje m.in. co razem udało się dokonać w edukacji, ale nie tylko.

- Ile pozyskaliśmy przedsiębiorców, na przykład do współpracy w szkolnictwie zawodowym. Ile pieniędzy wypłaciliśmy na staże zawodowe dla młodych ludzi. Jakie mamy inwestycje drogowe. Dzisiaj na spotkaniu z wojewodą rozmawiamy raczej w takich kategoriach, o tym, co nas łączy w tej pracy administracji rządowej i samorządowej i jak chcielibyśmy, żeby ludzie to rozumieli. Taka dobra edukacja wiedzy o społeczeństwie.

- To był bardzo pracowity dzień - powiedziała wojewoda Monika Jurek, która od rana zaznajamiała się z problemami mieszkańców powiatu nyskiego.
- Spotkanie dotyczące ekranów przy nowo budowanej drodze, czy w Morowie, dotyczące rzeki, która wylewa i stwarza duże problemy mieszkańcom. Miałam okazję zobaczyć także kilka inwestycji, które są realizowane z programów rządowych, czyli taki faktycznie "nyski dzień". Natomiast teraz wspólny z marszałkiem program, gdzie prezentujemy obszary współpracy, obszary w których chcemy współpracować i w których, dla dobra mieszkańców i rozwoju województwa, jesteśmy zobowiązani współpracować.

Wojewoda dodała, że w Nysie zna wiele osób i czuje się tam, jak w domu.