Radio Opole » Wiadomości z regionu
2024-02-22, 14:39 Autor: Grzegorz Frankowski

Rolnicy z Głubczyc nadal protestują. Wsparli ich koledzy z Czech

Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Protest rolników w powiecie głubczyckim i rolników z Czech - [fot: Grzegorz Frankowski]
Rolnicy z powiatu głubczyckiego po raz kolejny wyjechali na drogi. Dzisiaj (22.02) protestowali razem ze swoimi kolegami z Republiki Czeskiej. Kilkadziesiąt traktorów o godz. 10.00 wyruszyło z zajezdni głubczyckiego PKS, następnie kolumna maszyn ulicami miasta przejechała na drogę krajową nr 38 w kierunku granicy państwa. Przed czeskim miastem Krnov doszło do spotkania rolników obu krajów.
- Na ten moment nie ma żadnego dialogu ze stroną rządzącą, dlatego nadal musimy protestować - mówią rolnicy z powiatu głubczyckiego.

- Sytuacja na rynku jest bardzo trudna. Ceny dalej cały czas spadają. Nie o to nam chodzi, żeby ziemia stała ugorem. Mamy bardzo drogie środki do produkcji, np. nawozy. Więc musimy protestować. - Rząd nic nie reaguje na nasze postulaty i my dalej musimy strajkować, zamiast przygotowywać się na sezon wiosenny.

- Zostaliśmy z dużą ilością zboża. Będzie problem z magazynowaniem. Ceny są jakie są, czyli na bardzo niskim poziomie. Rolnicy są mocno obciążeni. Mają rodziny. Potrzebują też żyć. Małego tego, potrzebują również wykarmić ludzi w mieście, a nie dostawać zboże niewiadomego pochodzenia.

Farmerzy z Czech również nie zgadzają się polityką rolną prowadzoną przez Unię Europejską.

- Chcemy, aby "Zielony Ład" został zmieniony, żeby pszenica z Ukrainy, która nie spełnia europejskich norm przestała trafiać na nasz rynek. Wreszcie, chcemy ograniczania używania niektórych pestycydów, przez co jesteśmy mniej konkurencyjni.

- Cały czas czekamy na konkretne ustalenia. Zarówno naszego rządu, jak i Unii Europejskiej - dodaje Tomasz Ognisty, przewodniczący Solidarności Rolników Indywidualnych w regionie, organizator protestu.

- My doskonale zdajemy sobie sprawę, że rząd gra na zwłokę. Wie dobrze, że rolnicy za chwileczkę rozpoczną prace polowe. Nawet dzisiaj patrzymy, że tych traktorów jest dużo, ale to już nie jest to, co ostatnio 24 lutego i będzie po problemie. Ja mówię, że nie będzie po problemie. Dzisiejszy protest na granicy wspólnie z czeskimi rolnikami pokazuje, że rolnicy wszystkich państw zaczynają się jednoczyć i mówią jednym głosem. Nie chcemy Zielonego Ładu w Unii Europejskiej.

Przypomnijmy, że rolnicy w całym kraju od kilku tygodni protestują przeciwko polityce rolnej prowadzonej przez Unię Europejską, wprowadzanym założeniom "Zielonego Ładu" oraz bezcłowemu importowi produktów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Rolnicy z powiatu głubczyckiego
Rolnicy z Czech
Tomasz Ognisty

Wiadomości z regionu

2024-11-29, godz. 16:30 Warto wydać w sklepie kilka złotych więcej i wesprzeć Świąteczną Zbiórkę Żywności Ruszyła Świąteczna Zbiórka Żywności 2024. Dzisiaj i jutro w 64 sklepach wielkopowierzchniowych całego województwa opolskiego można spotkać wolontariuszy… » więcej 2024-11-29, godz. 16:30 Pełna oferta kilkunastu uczelni, czyli Opolski Salon Maturzystów Jaką uczelnię wybrać? To najczęściej zadawane pytanie podczas dzisiejszego (29.11) Salonu Maturzystów na Uniwersytecie Opolskim. » więcej 2024-11-29, godz. 15:35 Szybki remont ul. Piastowskiej w Opolu. Utrudnienia tylko w sobotę Uwaga kierowcy. Będą utrudnienia w ruchu na ul. Piastowskiej w Opolu. Miejski Zarząd Dróg w Opolu informuje, że w sobotę (30.11) zaplanowano cząstkowy remont… » więcej 2024-11-29, godz. 15:30 Nastolatek spod Grodkowa uratował koleżankę. Mogło dojść do tragedii Nastolatek spod Grodkowa uratował życie swojej koleżance. Dziewczyna dławiła się w szkole tabletką. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. » więcej 2024-11-29, godz. 15:05 Młodzi ludzie zyskają nowe miejsce spotkań w Opolu Pierwsze w województwie laboratorium innowacji miejskich Urban Lab zostanie utworzone na najwyższym piętrze centrum przesiadkowego Opole Główne. Ratusz pozyskał… » więcej 2024-11-29, godz. 15:00 Przedszkole w Krasowicach do likwidacji. Dziś uczęszcza do niego 4 dzieci Zamiejscowy oddział przedszkolny w Krasowicach ma zostać zlikwidowany. Wstępną decyzję w tej sprawie podjęła namysłowska rada miejska. » więcej 2024-11-29, godz. 14:16 Kierowca i pasażerka mieli po dwa promile. Jazdę samochodem zakończyli na rondzie Policja w Strzelcach Opolskich zatrzymała kierowcę, który kompletnie pijany jeździł w nocy po drogach powiatu. 27-latek 'zapomniał', że na rondzie obowiązuje… » więcej 2024-11-29, godz. 13:05 USK i Odra Opole pokazują nowotworom czerwoną kartkę. Trwają "Andrzejki z wąsem" 'Andrzejki z wąsem' - to wspólna akacja badań profilaktycznych Odry Opole i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego. » więcej 2024-11-29, godz. 12:33 Zamiast bandytów, mundurowi łapali... strusie Nietypowa interwencja paczkowskich policjantów. Tym razem zamiast bandytów łapali oni... strusie. » więcej 2024-11-29, godz. 11:01 Liczył na darmową imprezę. Kamery monitoringu udaremniły jego plan [FILM] Chciał zaoszczędzić nie płacąc za towar. Szybko przekonał się, że poniesie za to znacznie wyższą cenę niż ta wydrukowana na etykiecie. » więcej
52535455565758
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »