W Kopicach pojawili się budowlańcy. To jednak nie odbudowa, a zabezpieczenie ruin pałacu
W pałacu w Kopicach pojawiła się ekipa budowlana i drobny sprzęt. Wbrew nadziejom pasjonatów zabytku, to nie początek jego odbudowy, a prace zabezpieczające mające powstrzymać jego dalszą degradację.
Chodzi głównie o ograniczenie wpływu zjawisk atmosferycznych na ruiny. Jak mówi społeczny opiekun zabytków, a zarazem autor bloga kopice.pl Maciej Mischok, to pierwsze tego typu przedsięwzięcie od czasu pożaru pałacu w latach 50. ubiegłego wieku.
- Jego trzeba utrzymać w takiej pozycji, żeby żadna cegła, żaden inny element już nie spadał z elewacji. Co to ma być? Przede wszystkim takie prace, które spowodują, że nie będzie większej degradacji, niż dotychczasowa. Trzeba wszystkie ściany zabezpieczyć od góry, żeby woda się nie dostawała w szczeliny - tłumaczy.
Od ponad 2 lat zabytek jest w rękach przedsiębiorcy, który na swoim koncie ma między innymi odbudowę pałacu w Żyrowej. Właściciel unika kontaktu z mediami. Do tej pory uporządkował on już przypałacowy park, a także wyremontował znajdującą się w nim "Mysią Wieżę". Kilkukrotnie występował też z wnioskiem o dofinansowanie prac rekonstrukcyjnych przez ministerstwo kultury. Dotychczas jednak resort nie zdecydował o przyznaniu na ten cel większych pieniędzy.
- Jego trzeba utrzymać w takiej pozycji, żeby żadna cegła, żaden inny element już nie spadał z elewacji. Co to ma być? Przede wszystkim takie prace, które spowodują, że nie będzie większej degradacji, niż dotychczasowa. Trzeba wszystkie ściany zabezpieczyć od góry, żeby woda się nie dostawała w szczeliny - tłumaczy.
Od ponad 2 lat zabytek jest w rękach przedsiębiorcy, który na swoim koncie ma między innymi odbudowę pałacu w Żyrowej. Właściciel unika kontaktu z mediami. Do tej pory uporządkował on już przypałacowy park, a także wyremontował znajdującą się w nim "Mysią Wieżę". Kilkukrotnie występował też z wnioskiem o dofinansowanie prac rekonstrukcyjnych przez ministerstwo kultury. Dotychczas jednak resort nie zdecydował o przyznaniu na ten cel większych pieniędzy.