To początek półmiliardowej inwestycji na Nysie Kłodzkiej
W ruch poszły także łopaty, oczywiście symboliczne, oznaczające przekazanie placu budowy wykonawcy, który już dzisiaj rozpoczyna prace.
– To olbrzymia satysfakcja być dzisiaj w tym miejscu, bowiem niedowiarków nie brakowało – powiedział Radiu Opole wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski. – Wiele osób było nastawionych bardzo sceptycznie, twierdzili, że nie damy rady, że nie ma szans. Dziś fizycznie rozpoczyna się już realizacja tego pierwszego z zadań związanych ze zbiornikiem nyskim – mówi Gawłowski.
– Otwieramy nowy etap realizacji tej inwestycji. Zawieramy umowę, w której deklarujemy współfinansowanie inwestycji w kwocie do 284 milionów zł. Te pieniądze pochodzą z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – wyjaśnia Władysław Majka, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
– Pan premier zapowiedział we wrześniu wizytę na Opolszczyźnie i w Nysie. Obiecaliśmy sobie, że spotkamy się tutaj już na budowie, na wykonawstwie, żeby zobaczył jak ministerstwo, RZGW realizują jeden z kluczowych projektów w kraju, a tak ważny dla województwa opolskiego – podkreśla Bogusław Wierdak, przewodniczący Sejmiku Województwa Opolskiego.
Firma Bilfinger Berger, która wygrała przetarg na remont koryta Nysy Kłodzkiej, już wchodzi na plac budowy, łącznie będzie tam pracowało 400 osób.
Rozpoczynający się remont koryta Nysy Kłodzkiej będzie kosztował 187 milionów 370 tysięcy zł. A dziś podpisano umowę na dofinansowanie kwotą 284 mln zł. – Nysanie zatem mogą być spokojni - w tej puli są także pieniądze na kolejną inwestycję - przygotowywany obecnie remont samej zapory – zapewnia wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski.
– Jesteśmy przygotowani na finansowanie i tego etapu. Mamy zagwarantowane pieniądze i ze środków unijnych, i z budżetu państwa, i ewentualnie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Nie martwię się więc o finansowanie, raczej o to, czy ten cały proces wykonawczy będzie przebiegał bez zakłóceń. Dmuchamy na zimne – mówi Gawłowski.
Dyrektor wrocławskiego RZGW Witold Sumisławski uspokaja jednak, wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem, jeśli chodzi o procedurę przygotowań do remontu samej zapory.
– Cel jest taki: zrealizować całą inwestycję do końca 2015 roku. Zakończyliśmy procedurę związaną z odpowiedziami na pytania wykonawców, nie było ich na szczęście zbyt wiele. W tym momencie wchodzimy w procedurę wybierania wykonawcy. Listopad jest absolutnie realny, jeśli chodzi o podpisanie umowy z wykonawcą i rozpoczęcie procesu inwestycyjnego – podkreśla Sumisławski. Jak dodaje, jest kilka ofert "bardzo dużych firm".
Łączny koszt remontu koryta Nysy Kłodzkiej, jak i samej zapory, to ok. pół miliarda zł. To jedna z najważniejszych inwestycji przeciwpowodziowych w kraju, która zredukuje również zagrożenie powodziowe dla mieszkańców Lewina Brzeskiego, Brzegu, Oławy i Wrocławia.
Zapora nyska, inwestycja w Lewinie Brzeskim czy też budowa zbiornika Racibórz - to przykłady zabezpieczeń przeciwpowodziowych Opolszczyzny. Ostatnie lata pokazują, jak groźnym żywiołem jest woda i ile szkód wyrządziła w Polsce.
- Teraz otrzymujemy nową broń. Po powodzi w 2010 roku dzięki wdrożeniu dyrektywy powodziowej w Polsce, dla wszystkich ważniejszych rzek w kraju tworzymy modele hydrauliczne, które dają możliwości budowy zabezpieczeń przeciwpowodziowych we wszystkich innych miejscach. Polska leży w strefie, w której zagrożenie wielką wodą jest duże i bardzo szybkie. Czasem to jest nawet kwestia godzin. To wymaga pieczołowitości i wielu inwestycji - zaznacza Janusz Wiśniewski, prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej.
Rząd przygotowuje kolejne duże zadanie - budowę całego systemu zbiorników retencyjnych w Kotlinie Kłodzkiej, co wiąże się także z bezpieczeństwem Opolszczyzny.
Posłuchaj informacji:
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Jutro rusza przebudowa koryta Nysy Kłodzkiej
Dorota Kłonowska (oprac. WK/BO)