Przypomnijmy - w sierpniu 2010 roku podczas Dni Korfantowa ochroniarze po wcześniejszych zaczepkach i prowokacjach próbowali zatrzymać najbardziej agresywne osoby, które zakłócały przebieg imprezy. Ochroniarze wytypowali między innymi Romana K. Podczas próby obezwładnienia przy pomocy pałki mężczyzna zaczął sinieć i mimo reanimacji zmarł. Zarzuty przekroczenia uprawnień i śmiertelnego pobicia usłyszało trzech pracowników agencji ochrony.

W lutym główny oskarżony Mariusz K. został skazany na 5 lat i 6 miesięcy więzienia. Tomasz B. na 2 lata w zawieszaniu na 4 lata, a Marek S. na rok w zawieszeniu na 3. I właśnie ten wyrok sądu w Opolu został uchylony przez wrocławską apelację. Jak poinformował Radio Opole obrońca Tomasza B. - mecenas Piotr Miedziejko - sąd apelacyjny nakazał ponowne rozpoznanie sprawy pod kątem umyślności i zamiaru głównego oskarżonego oraz roli pozostałych ochroniarzy w pobiciu.

Cezary Puzyna (oprac. WK)