Policja: Z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia
- Auto zostało odstawione na parking strzeżony do czasu uiszczenia kary. W nocy z oddalił się z tego parkingu, niszcząc ogrodzenie. My, oczywiście, powiadomiliśmy wszelkie służby - relacjonuje Anna Pakulska.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mężczyzna faktycznie zabrał samochód z parkingu w Niemodlinie, a później zgłosił jego kradzież. Dla funkcjonariuszy tłumaczenie mężczyzny było jednak mało wiarygodne.
- Przyjęliśmy wersję, że to Czech sam wyprowadził auto i nie wiadomo dlaczego zgłosił kradzież. Zastanawiamy się nad kwalifikacją tego czynu - mówi nadkomisarz Maciej Milewski z opolskiej policji. - Wcześniej nie mieliśmy do czynienia z tego typu sytuacją. Mężczyzna odzyskał auto, które ktoś rzekomo mu ukradł, a jak się później okazało na podstawie ustaleń policyjnych tak naprawdę sam je wyprowadził. To niezwykle dziwne zachowanie obywatela czeskiego. Chcemy to wyjaśnić - dodaje Milewski.
Mężczyzna zapłacił grzywnę za jazdę autostradą bez opłat oraz za przechowanie samochodu na parkingu.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Cezary Puzyna (oprac. WK)