Pomysł zamiany szkół w spółki gminne w oczach polityków
Propozycja wójta Pulita, aby oddać szkoły w gminie Skarbimierz lokalnej spółce wodociągowej – która nie będzie musiała martwić się Kartą Nauczyciela i w związku z tym połowa nauczycieli może zostać zwolniona – nie podoba się opolskim politykom. Osoby, które utrzymają posady, mogą pracować 40 godzin tygodniowo. Co więcej, Andrzej Pulit, wójt Skarbimierza zmienia dyrektorów placówek i próbuje namówić do swojego pomysłu także rodziców.
– Należy Skarbimierzowi bacznie się przyglądać, bo sprawy oświaty w tej gminie zmierzają w niepokojącym kierunku – mówi Sławomir Kłosowski, poseł PiS.
– Reorganizacja szkół jest potrzebna, ale to niekoniecznie jest dobra droga – dodaje Jarosław Pilc z Ruchu Palikota.
Piotr Woźniak z SLD uważa, że problem leży nie tylko na poziomie gminy czy regionu, ale przede wszystkim – w rządzie.
Pomysł wójta Pulita nie podoba się politykom z regionu m.in. dlatego, że będzie łamał Kartę Nauczyciela, w której jest napisane, iż nauczycielski etat to 18 godzin tygodniowo.
Przeczytaj również:
Nie chcą zamiany placówek oświatowych w spółki gminne
Adam Wołek (oprac. KK)