Ratowanie szpitala w Branicach
Trzy miesiące dłużej może potrwać likwidacja szpitala w Branicach. Wówczas legalnie będzie go mógł prowadzić Kędzierzyńsko-Kozielski ZOZ. Violetta Porowska, od ubiegłego tygodnia szefowa Centrum Zdrowia Publicznego, wydłużyła czas jego likwidacji. Niejasny stan prawny szpitala w Branicach wyszedł na jaw, gdy poprzednik Porowskiej: Arkadiusz Chłap zauważył bałagan w dokumentach. Postawił kilkudniowe ultimatum samorządowi województwa i Kędzierzyńsko-Kozielskiemu ZOZ. Leczący chorych w branickim szpitalu ZOZ z Kędzierzyna-Koźla nie miał zarejestrowanej działalności w tamtym miejscu. Samorząd województwa natomiast nie przeprowadził ciągnącej się od dłuższego czasu likwidacji szpitala. Wicemarszałek Ewa Rurynkiewicz zapewnia, że wydłużenie terminu wystarczy, by uregulować stan prawny szpitala. Jednak, by dalej mógł działać, potrzeba od kilkunastu do 30 milionów złotych. Budynki muszą bowiem zostać dostosowane do rozporządzenia ministra zdrowia. Radni sejmiku zajmą się tą kwestią podczas sesji jeszcze w tym miesiącu.
Adam Barański
Adam Barański