Przeleciał przez rondo, wylądował na latarni. Znamy szczegóły weekendowego zdarzenia w Opolu
Do 2 lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i grzywna - to kary, jakie grożą 20-latkowi, który w nocy z soboty na niedzielę "przefrunął" osobową hondą przez rondo w Opolu.
Z kierowcą podróżowało jeszcze dwóch innych mężczyzn. Do zdarzenia doszło tuż przed północą, na skrzyżowaniu Pużaka z aleją Solidarności.
- Stracił panowanie nad swoim pojazdem w momencie przejeżdżania przez rondo, skutkiem czego uderzył w przydrożną latarnię. Tam na całe szczęście nikomu nic się nie stało. Żaden z mężczyzn nie potrzebował pomocy lekarskiej i teraz całą sprawą zajmują się policjanci z komisariatu II policji w Opolu - mówi mł. asp. Przemysław Kędzior z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Kierowca hondy "wydmuchał" ponad 2 promile. 21-letni pasażer też był pijany, trzeci - 18-latek, był trzeźwy.
- Stracił panowanie nad swoim pojazdem w momencie przejeżdżania przez rondo, skutkiem czego uderzył w przydrożną latarnię. Tam na całe szczęście nikomu nic się nie stało. Żaden z mężczyzn nie potrzebował pomocy lekarskiej i teraz całą sprawą zajmują się policjanci z komisariatu II policji w Opolu - mówi mł. asp. Przemysław Kędzior z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
Kierowca hondy "wydmuchał" ponad 2 promile. 21-letni pasażer też był pijany, trzeci - 18-latek, był trzeźwy.