Nie godzą się na zmniejszenie liczby godzin historii
Jak zauważa, połączenie trzech przedmiotów będzie tylko ze szkodą dla przyszłych pokoleń. - Młodzież, zamiast uczyć się o żołnierzach antykomunistycznego podziemia, będzie uczestniczyć w takim module, jak "Kobieta, mężczyzna, rodzina". Albo zamiast wiedzy na temat zwycięstwa Polaków w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku, będzie uczestniczyła w module "Język, komunikacja, media" - stwierdza Wilkos.
W projekcie ustawy zapisano również zwiększenie liczby godzin historii w szkołach ponadgimnazjalnych do 180 godzin, a w podstawówce w klasach IV - VI do 165. Jak zaznacza przedstawicielka komitetu Dominika Chmielowska, znajomość historii odróżnia nas na tle innych narodów.
- To możliwość zdobywania bezcennej wiedzy na temat otaczającego nas świata i zmian w nim zachodzących, możliwość logicznego myślenia, krytycznego spojrzenia na rzeczywistość. Bez przeszłości nie byłoby budowania przyszłości - podkreśla Chmielowska.
Członkowie komitetu muszą zebrać pod projektem ustawy 100 tysięcy podpisów. Wierzą w powodzenie akcji i dlatego zapowiadają złożenie projektu ustawy do marszałka Sejmu jeszcze przed wakacjami. Dodajmy, że rozporządzenie ministra edukacji ograniczające liczbę godzin historii wchodzi w życie 1 września.
Posłuchaj informacji:
Damian Drzyzga (oprac. WK)