Potrzeba jeszcze kilku miesięcy na przygotowanie projektu w uzgodnieniu z konserwatorem zabytków, później czas na przetarg i realizację w przyszłym roku.

- Dużym problemem jest fakt, że w garażach nie mieszczą się wozy - mówi Andrzej Jasiński, burmistrz Dobrodzienia.

- Różne były koncepcje, na przykład burzymy remizę i budujemy zupełnie nową, ale konserwator zabytków nie pozwolił na to. Zezwolił z kolei na wyciągnięcie remizy do tyłu i podniesienie jej wysokości o 80 centymetrów. Wieża ma pozostać bez zmian, tak jak jest.

Z zewnątrz budynek prezentuje się lepiej niż w środku. - Pozostaje jeszcze kwestia nieczynnych garaży - dodaje Jasiński.

- Nadzór budowlany nawet zakazał nam użytkowania ich. One zostaną przedłużone do tyłu, wtedy samochody zmieściłyby się i te garaże pełniłyby rolę głównych. Z kolei garaże po prawej stronie, patrząc od frontu, pełniłyby rolę zaplecza socjalnego i miejsca przechowywania mniejszych samochodów, którymi również dysponuje nasza jednostka.

Dodajmy, strażacy ochotnicy z Dobrodzienia wyjeżdżają do akcji nawet 2-3 razy w tygodniu.