"Na pewno jakieś pieniądze będą". Ratusz odpowiada na interwencję Radia Opole ws. rozbudowy PSP 10
- Projekt wymagał poprawek, ale wniosek trafi do przyszłorocznego budżetu - tak Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty opolskiego ratusza, odpowiada na interwencję Radia Opole.
Przypomnijmy, zgłosili się do nas rodzice uczniów PSP nr 10 w Opolu, którzy pytają o rozbudowę szkoły. Inwestycję przeszło rok temu ogłosił prezydent Arkadiusz Wiśniewski.
Naczelnik wydziału oświaty przekazuje, że projekt jest niemal gotowy. - Budżet jest budowany, a nie jest zbudowany, więc nim zostanie zbudowany, wszystko będzie wiadomo i na pewno jakieś środki na rozpoczęcie budowy będą przeznaczone. Projekt praktycznie jest, on jest prawie gotowy, bo wymagał jeszcze drobnych poprawek, mamy pewne uwagi - mówi Aleksander Iszczuk.
W szkole jest 15 klas, a 13 sal lekcyjnych. W rejonie stają nowe domy, dzieci przybywa. Dyrektor mówi, że to ostatni rok, gdy placówka pracuje w systemie jednozmianowym. W przyszłym roku szkolnym to już się nie uda.
- Myślę, że przez rok jesteśmy w stanie dwuzmianowość znieść, jakoś sobie poradzić. Natomiast zależy nam na tym, żeby pan prezydent wbił łopatę nie za rok, czy za dwa, tylko już. Więc patrzymy z bardzo dużym zainteresowaniem na budżet miasta Opola, czy ta inwestycja tam się pojawi - mówi Robert Nawrocki, dyrektor PSP 10 w Opolu.
Nowe skrzydło szkoły ma stanąć na zielonej działce tuż przy obecnej siedzibie szkoły. Obiekt w projekcie ma 4 kondygnacje. Znajdą się tam nie tylko sale lekcyjne, ale także np. szkolna kuchnia. Będzie też winda. Łącznik od nowego budynku do starego prowadzić będzie nad obecną salą gimnastyczną.
- Najmniejsza sala w nowym budynku ma być większa niż największa w obecnie wykorzystywanym obiekcie - mówi dyrektor.
Naczelnik wydziału oświaty przekazuje, że projekt jest niemal gotowy. - Budżet jest budowany, a nie jest zbudowany, więc nim zostanie zbudowany, wszystko będzie wiadomo i na pewno jakieś środki na rozpoczęcie budowy będą przeznaczone. Projekt praktycznie jest, on jest prawie gotowy, bo wymagał jeszcze drobnych poprawek, mamy pewne uwagi - mówi Aleksander Iszczuk.
W szkole jest 15 klas, a 13 sal lekcyjnych. W rejonie stają nowe domy, dzieci przybywa. Dyrektor mówi, że to ostatni rok, gdy placówka pracuje w systemie jednozmianowym. W przyszłym roku szkolnym to już się nie uda.
- Myślę, że przez rok jesteśmy w stanie dwuzmianowość znieść, jakoś sobie poradzić. Natomiast zależy nam na tym, żeby pan prezydent wbił łopatę nie za rok, czy za dwa, tylko już. Więc patrzymy z bardzo dużym zainteresowaniem na budżet miasta Opola, czy ta inwestycja tam się pojawi - mówi Robert Nawrocki, dyrektor PSP 10 w Opolu.
Nowe skrzydło szkoły ma stanąć na zielonej działce tuż przy obecnej siedzibie szkoły. Obiekt w projekcie ma 4 kondygnacje. Znajdą się tam nie tylko sale lekcyjne, ale także np. szkolna kuchnia. Będzie też winda. Łącznik od nowego budynku do starego prowadzić będzie nad obecną salą gimnastyczną.
- Najmniejsza sala w nowym budynku ma być większa niż największa w obecnie wykorzystywanym obiekcie - mówi dyrektor.