Ponad 30 osób poszkodowanych przez nieuczciwą firmę telekomunikacyjną z Warszawy zgłosiło się już do rzecznika konsumentów w Kluczborku. Mało znany operator zachęca do skorzystania z promocyjnego abonamentu, podszywając się pod Telekomunikację Polską. Pukający do drzwi przedstawiciel firmy pośpiesznie zmusza ludzi do podpisania umowy, po czym nie pozostawia im kopii dokumentu.
– Tutaj zaczynają się problemy. Od umowy można odstąpić, jednak została ona skonstruowana w taki sposób, że osoba poszkodowana musi płacić – na dodatek zgodnie z prawem – około 400 zł tzw. opłaty wyrównawczej za zerwanie umowy. Kwoty, które są przedmiotem żądania od konsumentów, są w tej sytuacji opłatami wyrównawczymi. Mają pomóc operatorowi naprawić szkodę i zrekompensować utratę korzyści opierających się na umowach, które ten wcześniej zawarł – wyjaśnia Janusz Kuliberda, rzecznik praw konsumentów powiatu kluczborskiego.
Janusz Kuliberda apeluje do mieszkańców Kluczborka, aby ci nie opłacali faktur przesyłanych przez nieuczciwego operatora, tylko zgłosili się do biura rzecznika konsumentów, które mieści się w budynku starostwa powiatowego przy ulicy Katowickiej w Kluczborku.
– Im więcej osób poszkodowanych zgłosi się do kluczborskiego rzecznika, tym większa szansa na wykazanie oszustwa – dodaje Kuliberda. Sprawa trafiła już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wrona (oprac. Karolina Kopacz)
