Szkoły podstawowe zostały wyposażone w cztery duże, mobilne miasteczka ruchu drogowego, cztery zestawy miasteczek edukacji wczesnoszkolnej i trzy symulatory rowerów. Sprzęt trafił do dwóch szkół podstawowych w Oleśnie, szkoły w Bodzanowicach i w Borkach Wielkich.

Jak mówi Adam Adamski, dyrektor szkoły podstawowej numer 1 w Oleśnie, sprzęt to bardzo duża wartość edukacyjna.

- Umiejętności wyrabiane na tym torze z pewnością wpłyną na bezpieczeństwo uczniów. Nauczyciel, pod którego okiem będą ćwiczyć w miasteczku, może weryfikować ich zachowanie czy przekazywać uwagi. Nie mógłby tego zrobić ani ocenić w innych warunkach. Mamy nawet zajęcia kreatywne dla uczniów klas czwartych właśnie o tematyce ruchu drogowego.

Uczniowie szkoły podstawowej numer 1 są zadowoleni z nowych możliwości. - Myślę, że to dobry pomysł. Nowi uczniowie będą jeździć, ćwiczyć i zdawać na kartę rowerową. Utworzenie miasteczka było dobrym pomysłem i ono powinno cieszyć się popularnością - mówi Michał.

- Ja sądzę, że to miasteczko będzie bardzo popularne, bo wielu nowych uczniów może nauczyć się jeździć, a poza tym miasteczko stanie się miejscem spotkań i będzie tutaj bardzo fajnie - dodaje Bartek.

- Moim zdaniem, ono będzie popularne na pewno wśród młodszych uczniów oraz tych jeżdżących na rowerach do szkoły - zauważa Amelia.

Sylwester Lewicki, burmistrz Olesna, jest pewien, że miasteczka będą użytkowane na co dzień. - Kontaktowaliśmy się w tej sprawie nawet z Komendą Powiatową Policji w Oleśnie. Mundurowi są zadowoleni z tej inwestycji i oni chętnie zaangażują się tutaj, bo mogą uczyć przepisów ruchu drogowego w bardzo konkretnej oraz praktycznej formule. To jest zdecydowanie lepsze niż studiowanie przepisów, co raczej jest oceniane jako nudna operacja.

Dodajmy, gmina nie poniosła kosztów, bo na ten cel pozyskała 335 tysięcy złotych z unijnego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014-2020.