Kędzierzyn-Koźle: Tour de Pologne budzi kontrowersje
Niechętny tym planom jest m.in. radny miejski Adam Sadłowski z klubu PiS. - Kryzys zajrzał też do Kędzierzyna-Koźla, więc została obcięta dotacja dla klubów sportowych o ponad 100 tysięcy zł. Z drugiej strony przekazujemy ponad 250 tysięcy zł na Tour de Pologne, gdzie impreza trwa jeden dzień. Przypominam, że dotacja na sport jest na cały rok, a tu chodzi o jednorazową imprezę - podkreśla Sadłowski.
Urzędnicy kędzierzyńsko-kozielskiego magistratu i radni koalicji uważają jednak, że organizacja wyścigu jest świetnym sposobem na promocję miasta. Przypomnijmy, że prezydent Tomasz Wantuła, obejmując urząd, zakończył tradycję organizacji w Kędzierzynie-Koźlu zawodów triathlonowych. Teraz jest zwolennikiem Tour de Pologne.
- Jak tu przyszedłem, zdecydowałem, że nie zrobimy kolejnej edycji triathlonu. Jednocześnie obiecałem mieszkańcom, że w mieście będzie się odbywać jakieś wielkie wydarzenie sportowe. Tour de Pologne ma swoją markę, a my chcemy go opakować. To nie będzie tylko start, to będą imprezy, które w zasadzie zaczną się od marca. Chcemy, żeby miasto Kędzierzynie-Koźle stało się miastem rowerów. Podczas tego startu będziemy bili rekord Guinnessa - argumentuje prezydent.
Mimo że dyskusja trwa, radni na ostatniej sesji większością głosów opowiedzieli się za przeznaczeniem środków na organizację wyścigu. Trzeci etap wyścigu z Kędzierzyna-Koźla do Cieszyna odbędzie się 12 lipca.
Posłuchaj informacji:
Krzysztof Bednarz (oprac. Wanda Kownacka)