Część samorządów pozyskała pieniądze na jedną inwestycję, a część na dwa zadania.
Wojewoda Sławomir Kłosowski podkreśla, że to są dotacje na remonty, a nie na inwestycje.

- To jest dość skomplikowana klasyfikacja budżetowa, ale najprościej rzecz ujmując, te pieniądze na remonty mogą być wprowadzane do budżetu zdecydowanie łatwiej, z mniejszymi komplikacjami niż dotacje na inwestycje drogowe. Z tego wynikała dzisiejsza radość samorządowców, bo pokonają wszystkie trudności budżetowe i bardzo szybko wprowadzą te pieniądze.

Gmina Ozimek pozyskała dwie dotacje o łącznej wartości ponad 1,2 miliona złotych. - To sfinansuje 70 procent kosztu obu remontów - mówi burmistrz Mirosław Wieszołek.

- Po pierwsze to ulica Leśna i w ramach tej inwestycji zostanie wyremontowany odcinek od zjazdu z drogi wojewódzkiej 463 do końca zabudowań. Drugi remont dotyczy ulicy Kałuży, również bardzo intensywnie wykorzystywanej drogi gminnej, gdzie prace będą prowadzone od zjazdu z drogi powiatowej.

Gmina Skarbimierz zdobyła niemal pół miliona złotych, czyli 50 procent spodziewanego kosztu remontu. - Postaramy się wyremontować ulicę Topolową w miejscowości Skarbimierz - Osiedle - informuje wójt Andrzej Pulit.

- Jeden z kolegów samorządowców powiedział, że bardzo dziękuje, że te pieniądze są na remonty. Dotacje na budowę dróg mają inny sposób przygotowywania dokumentacji niż w kontekście samych remontów. Brakowało takich dotacji wcześniej, dlatego oceniam ten program jako dobry.

Tegoroczna pula dotacji z RFRD dla Opolszczyzny przekracza 25 milionów 200 tysięcy złotych.