Namysłowski plan remontu murów obronnych. Trzeba będzie walczyć o pieniądze zewnętrzne
Do tej pory w Namysłowie udało się wyremontować fragment murów obronnych. Kosztowało to ponad 3,5 miliona złotych przy rządowym dofinansowaniu rzędu 3 milionów.
Jak przyznaje burmistrz Bartłomiej Stawiarski, apetyty są dużo większe. - Są urokliwe fragmenty obwarowań, które już proszą się o renowację - mówi Stawiarski. - Mamy przy trasie na Wrocław, gdzie są piękne przepusty wodne. Też fragment od PKP w stronę browaru. Ten odcinek był wcześniej już wyceniony na 20 milionów.
Budowę murów miejskich rozpoczęto w pierwszej połowie XIV wieku, a inicjatorem przedsięwzięcia był król czeski Karol IV. - To historyczna perła, a ponad 80 procent fortyfikacji się zachowała - informuje Bartłomiej Stawiarski. - W połowie XIX wieku, jak budowano browar, to wyburzono m.in. Bramę Wrocławską. Pozostałe odcinki się zachowały i Namysłów jest obok Byczyny i Paczkowa z tak dobrze zachowanymi obwarowaniami.
Włodarz Namysłowa dodał, że miasto będzie starało się o kolejne dofinansowania na ratowanie historycznej spuścizny. Samorząd będzie sięgał po pieniądze rządowe i unijne.
Budowę murów miejskich rozpoczęto w pierwszej połowie XIV wieku, a inicjatorem przedsięwzięcia był król czeski Karol IV. - To historyczna perła, a ponad 80 procent fortyfikacji się zachowała - informuje Bartłomiej Stawiarski. - W połowie XIX wieku, jak budowano browar, to wyburzono m.in. Bramę Wrocławską. Pozostałe odcinki się zachowały i Namysłów jest obok Byczyny i Paczkowa z tak dobrze zachowanymi obwarowaniami.
Włodarz Namysłowa dodał, że miasto będzie starało się o kolejne dofinansowania na ratowanie historycznej spuścizny. Samorząd będzie sięgał po pieniądze rządowe i unijne.