- To pierwsze takie niekonwencjonalne wykorzystanie pompy do celów zabiegowych. Zastawka mitralna u pacjenta była tak poszerzona, że przezskórny zabieg naprawczy nie był możliwy - mówi dr hab. n. med. Jerzy Sacha, kierujący zespołem lekarzy.

- Pomyśleliśmy, że jeżeli zastosujemy mechaniczne wspomaganie krążenia i używając tego urządzenia będziemy wypompowywać krew z lewej komory, to wtedy dojdzie do zmniejszenia rozmiarów serca, rozmiaru lewej komory, a to pociągnie również za sobą zmniejszenie średnicy zastawki i pozwoli nam wykonywać zabieg. Na tym polegała ta innowacyjność. Tak jak przepuszczaliśmy, rozmiary serca się zmniejszyły, a zastawka się zwęziła i w tym momencie mogliśmy chwycić płatki zastawki i naprawić ją.

- Użyliśmy do tego takiego specjalnego, mechanicznego wspomagania krążenia i co ciekawe, to urządzenie nie było do tej pory używane w tych celach - dodaje dr Sacha.

Dodajmy, że opolscy kardiolodzy planują zaprezentować ten zabieg w październiku na najważniejszej konferencji kardiologii inwazyjnej w USA.