Wiadukt na ul. Wschodniej w końcu przejezdny
Chodziło m.in. o pozytywną ocenę inspekcji odpowiedzialnych za bezpieczne funkcjonowanie wiaduktu w różnych aspektach: bezpieczeństwa środowiskowego, przeciwpożarowego, budowlanego. Potrzebna też była akceptacja projektanta, który ocenił, że dzieło zostało wykonane zgodnie z jego zaleceniami. W związku z tym wiadukt przez trzy tygodnie od zakończenia budowy był nieprzejezdny.
- Uzyskanie wszystkich koniecznych pozwoleń, i tak było stosunkowo krótkie - zaznacza wicedyrektor Pietrucha. - W prawie budowlanym każda z inspekcji ma 15 dni na wypowiedzenie się w sprawie własnych ocen związanych z jakością obiektu. Najdłuższa jest ocena środowiskowa, bo Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ma 30 dni - tłumaczy Pietrucha.
Przypomnijmy, stary wiadukt w ciągu ul. Wschodniej został rozebrany, a w jego miejscu wybudowano nowy. Początkowo budowa rozpoczęta pod koniec sierpnia miała zakończyć się 20 października. Firma wykonująca prace terminu nie dotrzymała, wiadukt był gotowy 18 listopada, dlatego zapłaciła kary umowne.
Remont kosztował prawie 4 miliony zł, z tego część pieniędzy pochodziła z Narodowego programu przebudowy dróg lokalnych, czyli tak zwanych "schetynówek".
Posłuchaj informacji:
Aneta Skomorowska (oprac. Wanda Kownacka)