Morsy z Kędzierzyna-Koźla bratają się z diabłem
Morsy pokonały dzisiaj (26.11) 443. kilometr Odry. W tym miejscu znajduje się Diabla Góra. - To szczególny punkt dla wszystkich marynarzy śródlądowych - mówi kapitan pilot Czesław Szarek.
- Jest to doskonale znane miejsce. Początkujący marynarz, który tędy przepływał pierwszy raz, musiał tutaj wykonać pewne czynności, żeby dobrze mu się wiodło w życiu. Chodziło o sympatyczne zakolegowanie się z podobno mieszkającym tutaj diabłem. Oczywiście to różnego rodzaju wierzenia i tradycje pochodzące z legend sprzed wielu setek lat - wyjaśnia kapitan Szarek.
W związku z tym cała załoga wrzuciła do pieczary Diablej Góry kostkę węgla (polskiego złota) z ostatniej tony węgla wiezionej ze Śląska do Szczecina. Transportowanej na pokładzie M/s Sucharski. Dodajmy, że Morsy z Kędzierzyna-Koźla płyną wpław 741 kilometrów. Na mecie w Szczecinie będą 3 grudnia.
Posłuchaj informacji:
Michał Kuś (oprac. Barbara Olińska)