Morsy z Klubu Dębowa dopływają do Nowej Soli
Siedmioro śmiałków z Kędzierzyna-Koźla w pełnym słońcu zmierza w kierunku Szczecina. Do mety zostało im nieco ponad 300 kilometrów.
– To nasz chleb powszedni cieszę się, że dzięki tej wyprawie Polska zwraca uwagę na naszą pracę – mówi marynarz Marek Barbara.
Od początku wyprawy z morsami jest nasz reporter Michał Kuś, który spotkał się z Bartoszem Ryżym, filmowcem - dokumentalistą oraz kapitanem Markiem Barbarą.
Morsy dopłyną do Szczecina 3 grudnia.
Michał Kuś (oprac. Karolina Kopacz)