- Przez lata nie inwestowano w placówkę, a teraz likwiduje się ją, ponieważ jest w złym stanie technicznym. To jest normalne, z czasem wszystkie rzeczy się psują. Jeśli zaczyna się od tego, że podważa się gospodarność tej placówki i dyrektora, to ja już nie rozumiem o co w tym wszystkich chodzi - mówi Radiu Opole Pakosz.

Przez lata Zespół Szkół w Komornie zajmował wysokie miejsca w rankingach szkół rolniczych. - W naszym powiecie jesteśmy drugą - trzecią szkołą, jeśli chodzi o ranking, a w województwie mieścimy się w dziesiątce - piętnastce. Jeżeli więc jest tak dobrze, to czemu ktoś chce to niszczyć ten dorobek? - pyta Pakosz. I nie wyklucza pikiety przed kędzierzyńsko-kozielskim starostwem.

A przeniesienie Zespołu Szkół z Komorna do osiedla Azoty w Kędzierzynie-Koźlu, zmiany funkcjonowania szkolnej bursy i cięcia w zarządzie oświaty to tylko niektóre elementy planu naprawczego oświaty w tym powiecie. - Mamy tyle samo szkół, co w 2000 roku, a o połowę mniej uczniów - tłumaczy starosta Artur Widłak.

- I niestety, mamy ogromny problem z zamknięciem się oświaty w źródłach finansowania. Ten problem narastał od kilku lat. Zeszłoroczny budżet zamknęliśmy deficytem 600-tysięcznym, tegoroczny zamkniemy kwotą miliona 800 tysięcy i na etapie konstrukcji budżetu przyszłorocznego wychodzi nam, że będziemy mieli deficyt sięgający już 2,5 miliona zł. Oprócz tego z ustaleń NIK-owskich mamy następne 2,5 miliona zł do oddania. W związku z tym musimy podjąć starania, żeby skonstruować budżet w ten sposób, żeby on był realny - tłumaczy starosta.

Żadne decyzje w tej sprawie jeszcze nie zapadły. Trwają rozmowy z poszczególnymi dyrektorami placówek oświatowych.

Posłuchaj informacji:



Piotr Wójtowicz/Michał Kuś (oprac. Wanda Kownacka)