Nysa: Kolejna rozprawa w tzw. procesie korupcyjnym
Sprawa sięga kilku lat wstecz, kiedy jeden z inwestorów wpłacił 15 tysięcy zł na rzecz klubu sportowego nyskiej uczelni, co rzekomo zaskutkowało pozytywnym załatwieniem jego sprawy w gminie. Burmistrz od początku zaprzecza, ale przyznaje, że wszystko w rękach sądu. - Nie mogę powiedzieć, że jestem spokojna. Starałam się wyjaśnić, że zarzut jest nieprawdziwy. Brałam udział we wszystkich rozprawach, przesłuchaniu wszystkich świadków. Faktów było bardzo dużo, ponieważ materiał dowodowy dotyczy okresu od 2005 roku i nic więcej nie jestem już w stanie sądowi przedstawić - mówi burmistrz Radiu Opole.
Jak nyska burmistrz ocenia swoja linię obrony? Na ile będzie ona przekonująca dla sądu? - Bardzo trudno mi się na ten temat wypowiadać, jestem w sprawę zaangażowana emocjonalnie. Ponieważ jestem osobą ambitną, to zawsze sądzę, że mogłam się przygotować lepiej, mogłam powiedzieć więcej. Natomiast wszystkie zebrane, najważniejsze dokumenty przedstawiłam w ostatnim piśmie, które skierowałam sądu - dodaje Barska.
Do tej sprawy będziemy wracać. Rozprawa przed Sądem Rejonowym w Nysie zaplanowano na godz. 10:00.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. Wanda Kownacka)