Nerwowy kierowca odpowie za pobicie kobiety
– Na słowa, które słyszało również moje dziecko, powiedziałam, że wypadałoby trochę kulturalniej. Na co ten człowiek zagroził, że mnie uderzy i zrobił to w taki sposób, że właściwie moja głowa odbiła się od kierownicy i byłam w ciężkim szoku – relacjonuje Agata Jańczuk.
O zajściu powiadomiono policję. Po przeprowadzeniu śledztwa prokuratura skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Opolu. – Ustalono, że doszło do uderzenia otwartą dłonią w tył głowy. Policja ustaliła dane personalne sprawcy. W oparciu o zgromadzony materiał dowodowy przedstawiono mu 2 zarzuty: groźby karalnej oraz naruszenia nietykalności cielesnej – tłumaczy Artur Jończyk, opolski prokurator rejonowy.
Oskarżony Jan G. nie przyznaje się do winy i twierdzi, że to nie on uczestniczył w zdarzeniu. – Taka sytuacja nie miała miejsca. To jest dziwna sprawa. Nie wiem o co chodzi tej kobiecie w ogóle – mówi Jan G.
Oskarżonemu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Posłuchaj informacji:
Piotr Wójtowicz (oprac. Barbara Olińska)