"On jest ahistoryczny". Kolejny sowiecki pomnik wyburzony w Głubczycach [FILM]
Kolejny pomnik ''wdzięczności'' dla Armii Czerwonej w Głubczycach zdemontowany. Obiekt został wzniesiony u zbiegu ulic Skłodowskiej i Żeromskiego w 1946 roku. Upamiętniał ponad 600 żołnierzy radzieckich, którzy pod koniec II wojny światowej polegli w walkach o miasto.
Burzenie sowieckiego obiektu propagandowego osobiście nadzorował prezes Instytutu Pamięci Narodowej, dr Karol Nawrocki.
- Takie obiekty propagandowe nie mogą stać w przestrzeni wolnej, niepodległej i demokratycznej Polski. To nie jest pomnik, to jest obiekt. Pomnik musi nosić w sobie walory historyczności, naukowości albo walory estetyczne. On jest ahistoryczny, bo odnosi się do wydarzeń, których nie było. Stop sowieckiej propagandzie o wyzwoleniu roku 1945 i o wyzwolicielach, którzy byli mordercami, dzieciobójcami i gwałcicielami. Precz z komuną.
- To dla nas bardzo ważne wydarzenie. W końcu doczekaliśmy się - mówi Jerzy Naszkiewicz, wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki w Opolu, mieszkaniec Głubczyc.
- Bardzo się cieszymy, bo trudno gloryfikować osoby, które wspierały również taki ustrój. Co prawda, ten pomnik ma upamiętniać 676 żołnierzy radzieckich, którzy zginęli tutaj przy oswobadzaniu Głubczyc, ale trudno nazwać ich wyzwolicielami. Wiemy, jak to wygląda. Chociażby dzisiaj sytuacja, która dzieje się za naszą wschodnią granicą.
- To jest wielki dzień dla wszystkich mieszkańców Głubczyc - dodaje Elżbieta Słodkowska, radna Suwerennej Polski.
- To jest dzień, na który czekaliśmy od ponad 30 lat. Jak nastała wolna Polska w 89. roku, nie było mocy, żeby się pozbyć tego symbolu sowieckiego z naszej przestrzeni publicznej. Ta likwidacja pomnika, to jest odpowiedź na apel prezesa IPN-u, dr Nawrockiego. Pierwszy etap, to była likwidacja pomnika w parku, drugi etap to jest likwidacja pomnika przy naszym szpitalu.
Usunięciu pomnika przyglądali się również mieszkańcy Głubczyc, którzy podkreślali, że to był najwyższy czas na usunięcie symboli sowieckiego zniewolenia.
- Cieszę się z tego. Nareszcie się coś w Polsce zmienia. Pozbyć się tego, po co nam to, do czego to jest nam potrzebne? - Jeden w parku już jest zlikwidowany i teraz ten. To ja już mówiłem dawno naszym radnym, ale wiadomo, jak to jest. - Jest na to czas. To jest pomnik zniewolenia Polski.
Przypomnijmy, wyburzanie poradzieckich pomników to realizacja ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki.
- Takie obiekty propagandowe nie mogą stać w przestrzeni wolnej, niepodległej i demokratycznej Polski. To nie jest pomnik, to jest obiekt. Pomnik musi nosić w sobie walory historyczności, naukowości albo walory estetyczne. On jest ahistoryczny, bo odnosi się do wydarzeń, których nie było. Stop sowieckiej propagandzie o wyzwoleniu roku 1945 i o wyzwolicielach, którzy byli mordercami, dzieciobójcami i gwałcicielami. Precz z komuną.
- To dla nas bardzo ważne wydarzenie. W końcu doczekaliśmy się - mówi Jerzy Naszkiewicz, wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki w Opolu, mieszkaniec Głubczyc.
- Bardzo się cieszymy, bo trudno gloryfikować osoby, które wspierały również taki ustrój. Co prawda, ten pomnik ma upamiętniać 676 żołnierzy radzieckich, którzy zginęli tutaj przy oswobadzaniu Głubczyc, ale trudno nazwać ich wyzwolicielami. Wiemy, jak to wygląda. Chociażby dzisiaj sytuacja, która dzieje się za naszą wschodnią granicą.
- To jest wielki dzień dla wszystkich mieszkańców Głubczyc - dodaje Elżbieta Słodkowska, radna Suwerennej Polski.
- To jest dzień, na który czekaliśmy od ponad 30 lat. Jak nastała wolna Polska w 89. roku, nie było mocy, żeby się pozbyć tego symbolu sowieckiego z naszej przestrzeni publicznej. Ta likwidacja pomnika, to jest odpowiedź na apel prezesa IPN-u, dr Nawrockiego. Pierwszy etap, to była likwidacja pomnika w parku, drugi etap to jest likwidacja pomnika przy naszym szpitalu.
Usunięciu pomnika przyglądali się również mieszkańcy Głubczyc, którzy podkreślali, że to był najwyższy czas na usunięcie symboli sowieckiego zniewolenia.
- Cieszę się z tego. Nareszcie się coś w Polsce zmienia. Pozbyć się tego, po co nam to, do czego to jest nam potrzebne? - Jeden w parku już jest zlikwidowany i teraz ten. To ja już mówiłem dawno naszym radnym, ale wiadomo, jak to jest. - Jest na to czas. To jest pomnik zniewolenia Polski.
Przypomnijmy, wyburzanie poradzieckich pomników to realizacja ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki.