OSP w Złotnikach ma 130 lat. Jednostka zrzesza dziś ponad 60 członków
Ochotnicza Straż Pożarna w Złotnikach świętuje 130 lat swojego istnienia. Jubileusz przypadał co prawda w ubiegłym roku, jednak między innymi z powodu zagrożenia koronawirusem, obchody z nim związane musiały poczekać.
130-lecie jest umowną wartością, bo wszystko wskazuje na to, że miejscowa straż pożarna funkcjonowała we wsi już wcześniej. Jak mówi prezes jednostki Jerzy Wocka, to właśnie z 1892 roku pochodzą najstarsze źródła dokumentujące jej pracę.
- Znaleźliśmy dokument, który mówi, że 22 sierpnia była rozbudowa budynku remizy strażackiej. Poprzednio już była remiza, tylko nie wiemy, kiedy. Oprócz tego dokumentu mamy jeszcze zdjęcia z 1932 roku - powiedział.
O działalności strażaków na przestrzeni lat świadczą liczne pamiątki, między innymi zabytkowa pompa ręczna, którą niedawno udało się ocalić od zezłomowania. Wśród osób zaangażowanych w jej renowację był Jerzy Kuźmin, który wskazuje, że maszyna to nie tylko ozdoba remizy.
- Dwóch strażaków, jak na filmach rysunkowych, takim drągiem pompowało wodę. Ona była w stanie agonalnym. Bardzo spodobało mi się to wyzwanie i odrestaurowaliśmy ją. Pompa, poza tym, że tutaj stoi i można ją pooglądać, to jeszcze w różnych zawodach starych pomp bierze udział - tłumaczy.
Druhowie OSP Złotniki przyznają, że służba w mundurze to okazja do doskonalenia swoich umiejętności, ale też przysłużenia się lokalnej społeczności. Jednostka posiada również młodzieżową drużynę, której członkowie już teraz marzą o uczestnictwie w akcjach ratunkowych.
- Raz w roku jedziemy na zawody, dlatego ćwiczymy, żeby za jakiś czas, tak jak teraz starsi, też wyjeżdżać na akcje - słyszymy.
Dodajmy, że OSP Złotniki liczy obecnie ponad 60 członków, z czego 20 może wyjeżdżać do pożarów i miejscowych zagrożeń. Każdego roku jednostka jest dysponowana do około 10 zdarzeń.
- Znaleźliśmy dokument, który mówi, że 22 sierpnia była rozbudowa budynku remizy strażackiej. Poprzednio już była remiza, tylko nie wiemy, kiedy. Oprócz tego dokumentu mamy jeszcze zdjęcia z 1932 roku - powiedział.
O działalności strażaków na przestrzeni lat świadczą liczne pamiątki, między innymi zabytkowa pompa ręczna, którą niedawno udało się ocalić od zezłomowania. Wśród osób zaangażowanych w jej renowację był Jerzy Kuźmin, który wskazuje, że maszyna to nie tylko ozdoba remizy.
- Dwóch strażaków, jak na filmach rysunkowych, takim drągiem pompowało wodę. Ona była w stanie agonalnym. Bardzo spodobało mi się to wyzwanie i odrestaurowaliśmy ją. Pompa, poza tym, że tutaj stoi i można ją pooglądać, to jeszcze w różnych zawodach starych pomp bierze udział - tłumaczy.
Druhowie OSP Złotniki przyznają, że służba w mundurze to okazja do doskonalenia swoich umiejętności, ale też przysłużenia się lokalnej społeczności. Jednostka posiada również młodzieżową drużynę, której członkowie już teraz marzą o uczestnictwie w akcjach ratunkowych.
- Raz w roku jedziemy na zawody, dlatego ćwiczymy, żeby za jakiś czas, tak jak teraz starsi, też wyjeżdżać na akcje - słyszymy.
Dodajmy, że OSP Złotniki liczy obecnie ponad 60 członków, z czego 20 może wyjeżdżać do pożarów i miejscowych zagrożeń. Każdego roku jednostka jest dysponowana do około 10 zdarzeń.