Wizyta potomków śląskich emigrantów z Teksasu
– Przywożę tutaj tych ludzi, by mogli spotkać się z żyjącymi mieszkańcami. Dla tych ludzi, nie ma ważniejszego miejsca w Polsce, bo właśnie stąd wyjechali. Gdy tu przyjeżdżają, to czują się jak u siebie i często zaczynają płakać – tłumaczy ksiądz Franciszek Kurzaj.
Część potomków śląskich emigrantów z połowy XIX wieku do dziś mówi gwarą. Jeden z potomków śląskich emigrantów z Teksasu wspomina, że gdy był mały, podobnie jak jego rówieśnicy z Polski, nie rozumiał angielskiego. Po polsku mówiło się zarówno w domach emigrantów, jak i w kościele. Dzieci zaczynały uczyć się angielskiego dopiero, gdy szły do amerykańskiej szkoły.
W niedzielę (14.08) Teksańczycy rozpoczną dzień od mszy św. w kościele w Sławięcicach, natomiast po południu spotkają się w Kamieniu Śląskim z arcybiskupem Alfonsem Nossolem. Więcej o potomkach śląskich emigrantów w programie Radia Opole w poniedziałek, po godz. 16:00.
Posłuchaj informacji:
Krzysztof Dobrowolski (oprac. Karolina Kopacz)