Nielegalnie naliczany VAT za niektóre leki
Coraz częściej słyszy się o aferach i prośbach o ratunek dla pacjentów wymagających drogiego leczenia, na które nie stać ich rodzin. Nie zawsze pomaga NFZ, nie zawsze też chętne są szpitale, które skrupulatnie liczą każdą złotówkę. Nyski ZOZ od 3 lat opiekuje się chłopcem z genetyczną wadą układu oddechowego. Jedna iniekcja kosztuje 7 tysięcy zł, a miesięcznie jest ich kilka. Tym tematem zajęliśmy się w środę (13.07) w magazynie "Nasz dzień".
– Niewiele brakowało, a nie bylibyśmy w stanie podawać mu lekarstwa, a wszystko przez podatki – mówi dr Norbert Krajczy, dyrektor szpitala.
Na drogi lek czeka też inny nysanin - 4-letni Oliwier, który jest po przeszczepie szpiku. Dostanie go bezpłatnie w jednej z niemieckich klinik, ale półroczny pobyt będzie kosztował 300 tysięcy zł. Rodzina rozpaczliwie potrzebuje pomocy.
Dorota Kłonowska (oprac. Barbara Olińska)