Jakość wody pod lupą - kąpielisk ubywa
– Obowiązek kontrolowania jakości wody na bieżąco spoczywa na organizatorze kąpieliska. My wkraczamy w momencie, kiedy mamy informacje o nieprawidłowej jakości wody – wyjaśnia Kopczyńska.
Mirosław Aranowicz, dyrektor Nyskiego Ośrodka Rekreacji, zlecił badania wody nyskiej Spółce Wodociągowej AKWA. – Wodę musimy zgłaszać co dwa tygodnie. W sumie takich badań w sezonie ma być sześć – mówi Aranowicz. Dodaje, że każde jest płatne, w związku z czym organizator kąpieliska strzeżonego ponosi większe koszty, a to spowodowało wycofanie się części organizatorów kąpielisk. – Jeżeli chodzi o powiat nyski, jestem jedynym, który zgłosił - zgodnie z nową ustawą - kąpielisko strzeżone nad jeziorem nyskim – zwraca uwagę dyrektor NOR-u. – Jedynym, ponieważ nowa ustawa nakłada obowiązek badania profilu wody – podkreśla.
W przypadku Nyskiego Ośrodka Rekreacji jedno takie badanie to wydatek 4 tysięcy zł.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. Aleksandra Obacz)