Opolscy politycy wspominają Grzegorza Kubata
Polityk zginął w środę (8.06) w wypadku samochodowym. W sobotę (11.06) w Namysłowie pożegnały go setki przyjaciół, samorządowców, dawne i obecne władze województwa, przedstawiciele służb mundurowych, a także mieszkańcy. Byłego marszałka regionu, ostatnio pełniącego funkcję wiceburmistrza Namysłowa, wspominali goście niedzielnej (12.06) "Loży radiowej".
− Był wyjątkowo dobrym człowiekiem, który pełniąc funkcję szefa zarządu województwa, potrafił tak pracować z ludźmi, że można się było realizować w tej pracy − powiedział Józef Kotyś. − Wspominam Grzegorza Kubata w trzech obszarach − dodał Andrzej Mazur z SLD. − W prywatnym był bardzo miłym, życzliwym, dobrym człowiekiem; w obszarze publicznym walczył dla regionu o integralność województwa; w obszarze politycznym, był przedstawicielem lewicy, a nie dopuścił do zawłaszczenia urzędów publicznych na rzecz swojego ugrupowania − podkreślał Mazur.
Józef Sebesta z PO, obecny marszałek województwa, dodał, że był to samorządowiec wysokiej klasy. − Człowiek wyciszony, który się nie narzucał, był wysokiej rangi demokratą − zauważył Sebesta. Stanisław Rakoczy z PSL znał Grzegorza Kubata wiele lat. − Niektórzy ludzie naprawdę odchodzą za szybko, Grzegorz miał pewnie jeszcze wiele do zrobienia. Jak go wspominam? Jak najlepiej, zawsze odbierał telefony, nie zostawiał żadnej sprawy obojętnie − powiedział Radiu Opole.
Jan Chabraszewski z PiS znał byłego marszałka tylko rok, gdy był dyrektorem gabinetu wojewody. − Ta współpraca układała się bardzo dobrze, wtedy układała się właściwie z całym zarządem. To był dobry człowiek − podkreślił Chabraszewski.
Grzegorz Kubat zginął w wypadku samochodowym na drodze wojewódzkiej między Ładzą a Pokojem. Miał 54 lata.
Posłuchaj informacji:
Roman Juranek (oprac. Wanda Kownacka)