Klasy dwujęzyczne oraz edukacja włączająca. Naczelnik wydziału oświaty gościem Radia Opole
Opole zajęło 5 miejsce w rankingu polskich miast z największą dostępnością do szkół dwujęzycznych. - W kilku szkołach podstawowych od klasy siódmej funkcjonowały oddziały dwujęzyczne - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty opolskiego urzędu miasta.
- Ten system niestety się nie sprawdził z powodu pandemii i teraz musimy poszukać innego rozwiązania - dodaje gość Radia Opole. - Żeby utworzyć klasę dwujęzyczną, to w klasie 6 trzeba było zrobić miks - wszystkie dzieci chętne przeegzaminować i na nowo utworzyć oddziały. I wówczas ten element psychologiczny spowodował, że jednak bliższe były kontakty między dziećmi i przyjaźnie, i koleżeństwo, niż rozbijanie ich na różne oddziały. W tej chwili sytuacja jest taka, że najprawdopodobniej będzie dwujęzyczność w drugim liceum - niemiecka, która jest tam od dawien dawna. Dwujęzyczność w III LO przeradza się w klasę językową. Klasa językowa jeszcze jest w szkole podstawowej nr 20.
Aleksander Iszczuk odniósł się także w Porannej Rozmowie Radia Opole do edukacji włączającej. Jego zdaniem, dla dzieci ze spektrum autyzmu najważniejsza jest integracja. - Idziemy w kierunku edukacji włączającej, która jest dla wszystkich dzieci, które są w stanie podołać realizacji podstawy programowej i mogą funkcjonować w szkole ogólnodostępnej.
- W Opolu jest dyskusja na ten temat. Była propozycja utworzenia szkolnego, specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego, co uważam - nie było najlepszym pomysłem. Ten temat został z budżetu zdjęty- co nie znaczy, że problem do rozwiązania nie pozostał. Na ten moment, na ofertę na przyszły rok szkolny chcemy zaproponować oddziały specjalne w trzech, czterech szkołach. Wszystko zależy od zainteresowania rodziców. One dają szansę na to, że możemy utworzyć klasę, w której jest tylko czterech uczniów. I to będzie w szkołach podstawowych.
Dodajmy, że liczba dzieci ze specjalnymi potrzebami rośnie. Obecnie jest ich dziesięciokrotnie więcej niż dekadę temu.
Aleksander Iszczuk odniósł się także w Porannej Rozmowie Radia Opole do edukacji włączającej. Jego zdaniem, dla dzieci ze spektrum autyzmu najważniejsza jest integracja. - Idziemy w kierunku edukacji włączającej, która jest dla wszystkich dzieci, które są w stanie podołać realizacji podstawy programowej i mogą funkcjonować w szkole ogólnodostępnej.
- W Opolu jest dyskusja na ten temat. Była propozycja utworzenia szkolnego, specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego, co uważam - nie było najlepszym pomysłem. Ten temat został z budżetu zdjęty- co nie znaczy, że problem do rozwiązania nie pozostał. Na ten moment, na ofertę na przyszły rok szkolny chcemy zaproponować oddziały specjalne w trzech, czterech szkołach. Wszystko zależy od zainteresowania rodziców. One dają szansę na to, że możemy utworzyć klasę, w której jest tylko czterech uczniów. I to będzie w szkołach podstawowych.
Dodajmy, że liczba dzieci ze specjalnymi potrzebami rośnie. Obecnie jest ich dziesięciokrotnie więcej niż dekadę temu.