Nowe inwestycje, więcej gatunków i rekordowa frekwencja. Taki był 2022 rok w opolskim zoo [ZDJĘCIA]
W 2022 roku opolski ogród zoologiczny odwiedziło 288 tysięcy osób. To rekordowa frekwencja w ostatnich latach. 12 miesięcy obfitowało także w ekologiczne inwestycje, w tym panele fotowoltaiczne. Pojawiły się również nowe zwierzęta.
- W ostatnich latach odwiedzało nas średnio 250 tysięcy turystów - mówi Krzysztof Kazanowski, główny specjalista ds. hodowlano-dydaktycznych i zastępca dyrektora w opolskim zoo. - W tym roku mieliśmy 288 tysięcy, trzeci wynik w historii ogrodu zoologicznego. Jeśli chodzi o zwierzęta, to zakończyliśmy go z 12 gatunkami więcej niż w zeszłym roku. W tej chwili mamy 302 gatunki. Głównie są to ptaki i gady. Z ptaków to np. malutka sóweczka włochatka, w Polsce zagrożona wyginięciem czy np. ibisy australijskie.
W ubiegłym roku nie zabrakło nowych przychówków. Ze względu na różnorodność genetyczną w obrębie gatunku część urodzonych u nas zwierząt jest przekazywanych do innych ogrodów. Z kolei zwierzęta z innymi genami trafiają do zoo w Opolu.
- Z tych najważniejszych przychówków urodziła się żyrafa, a na drugim biegunie urodziły się malutkie salamandry plamiste. Oba te gatunki są zagrożone wyginięciem. Urodziła się zebra i urodziły się kangury rude, kangury Bennetta, kanguroszczury, ale tych w tej chwili nie można jeszcze oglądać, bo remontujemy budynek w części australijskiej - wylicza Krzysztof Kazanowski.
Jak podkreśla wicedyrektor zoo w Opolu, sukcesem ogrodu jest również populacja czerwonaków różowych, czyli popularnych flamingów. - Mamy od zeszłego roku 9 młodych - dodaje.
W ubiegłym roku zakończyła się termomodernizacja opolskiego zoo, zamontowano panele fotowoltaiczne i zmieniono ogrzewanie z węglowego na gazowe. Wśród planowanych na ten rok inwestycji jest dokończenie budowy akwarium, które ma być gotowe do listopada.
W ubiegłym roku nie zabrakło nowych przychówków. Ze względu na różnorodność genetyczną w obrębie gatunku część urodzonych u nas zwierząt jest przekazywanych do innych ogrodów. Z kolei zwierzęta z innymi genami trafiają do zoo w Opolu.
- Z tych najważniejszych przychówków urodziła się żyrafa, a na drugim biegunie urodziły się malutkie salamandry plamiste. Oba te gatunki są zagrożone wyginięciem. Urodziła się zebra i urodziły się kangury rude, kangury Bennetta, kanguroszczury, ale tych w tej chwili nie można jeszcze oglądać, bo remontujemy budynek w części australijskiej - wylicza Krzysztof Kazanowski.
Jak podkreśla wicedyrektor zoo w Opolu, sukcesem ogrodu jest również populacja czerwonaków różowych, czyli popularnych flamingów. - Mamy od zeszłego roku 9 młodych - dodaje.
W ubiegłym roku zakończyła się termomodernizacja opolskiego zoo, zamontowano panele fotowoltaiczne i zmieniono ogrzewanie z węglowego na gazowe. Wśród planowanych na ten rok inwestycji jest dokończenie budowy akwarium, które ma być gotowe do listopada.