Pierwsza pomoc w nyskich przedszkolach
– To potrzebne zajęcia – mówi Katarzyna Wer, przewodnicząca uczelnianego koła ratowników. – Edukację z zakresu pierwszej pomocy trzeba zaczynać od najwcześniejszych lat. Coraz częściej pojawiamy się w przedszkolach. W ramach zajęć chętnie uczymy dzieciaki resuscytacji krążeniowo-oddechowej na malutkich fantomach. Pokazujemy również, jak wzywać pomoc do wypadków – dodaje.
– Od czasu do czasu dzwonią do nas dzieci, wzywając pogotowie – mówi dyspozytorka oddziału ratunkowego nyskiego szpitala. – Tego typu rozmowa wygląda zupełnie inaczej z dzieckiem. Pytamy je czy jest jakaś sąsiadka w pobliżu, czekamy przy telefonie. A może zdarzyć się tak, że tylko to dziecko jest w domu – zaznacza.
Nyscy studenci rozpowszechniają tego typu edukację także wśród uczniów szkół podstawowych i gimnazjalnych.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. Anna Ognista)