Instalacja pojawiła się dzięki rządowemu programowi "Pod Biało-Czerwoną" i zaangażowaniu mieszkańców, którzy oddawali głosy na swoje miasto. W czasie uroczystości wiceburmistrz Bartłomiej Kostrzewa odczytał list napisany przez premiera Mateusza Morawieckiego.

- Biel i czerwień są z nami od wieków. Jestem szczególnie wdzięczny, że dzięki programowi "Pod Biało-Czerwoną" w wielu polskich gminach szybko przybywa nowych masztów, na których dumnie łopoczą flagi w naszych narodowych barwach.

Jak mówi wicedyrektor wrocławskiego oddziału IPN Marcin Marczak, to ważne, by wspólnie świętować kolejną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

- Żeby kształtować w młodych ludziach, bo widzę, że tutaj zebrała się głównie młodzież i budować w nich tę tożsamość narodową. Żeby opowiadać o historii naszego kraju, jak ciężko było wywalczyć tę niepodległość, jak pokolenia Polaków musiały walczyć o to, żebyśmy byli wolnym i niepodległym krajem - wskazuje.

Młodzież, która przybyła na uroczystość wskazywała na duże znaczenie niepodległości dla współczesnych pokoleń.

- Kraj jest wolny, jest niepodległy, wcześniej tak w Polsce nie było, byli zaborcy. Austria, Prusy i Rosja. - Polska została zdobyta, przez Polskę, odzyskana. - Jesteśmy wolni, Polska jest Polską, a nie Niemcami czy Rosją. Ta niepodległość została stracona, bo Niemcy chcieli mieć większe tereny między innymi. To samo Rosja i Austria. - Nie było pospolitego ruszenia, na przykład sejmy całe się rozwalały, bo jedna osoba powiedziała liberum veto - wskazują uczniowie.

Dodajmy, że po uroczystości nastąpiło otwarcie wystawy historycznej w budynku urzędu.