MZK vs PKS w NYSIE
Miejski Zakład Komunikacji w Nysie zabronił tamtejszemu PKS - owi korzystać ze swoich przystanków . Wypowiedzenie umowy tłumaczy konkurencją - wg MZK pasażerowie PKS - u mogli tylko wysiadać na przystankach, tymczasem także wsiadają i za złotówkę jeżdżą po mieście. Taka natomiast usługa w czerwonych autobusach kosztuje 1, 80 - bez ulg. Dyrektor PKS - u Stanisław Arczyński uważa, że sprawa jest śmieszna, bowiem jego firma jeszcze dopłaca do tego interesu. Przez pół roku przewiozła po mieście 360 - ciu pasażerów za złotówkę , tymczasem MZK otrzymuje każdego miesiąca od PKS -u 750 zł za sprzątanie przystanków. Teraz te pieniądze może stracić. Decyzja prezesa MZK Krzysztofa Głowackiego poruszyła także burmistrza Nysy, który wstrzymał ją w trybie natychmiastowym i będzie żądał wyjaśnienień po powrocie prezesa z urlopu. Marian Smutkiewicz powiedział radiu opole, że dobro mieszkańców jest ważniejsze od koloru autobusu .D. Kłonowska