Pierwsze rodziny z ogarniętej wojną Ukrainy znalazły schronienie w Opolu. "Czujemy się tutaj bardzo dobrze, dostajemy dużo opieki"
Pierwsi uchodźcy z Ukrainy dotarli do Opola. Trzy kobiety i sześcioro dzieci znalazło schronienie w bursie Zespołu Placówek Oświatowych w Opolu. Tam dołączyli do nich mężowie, którzy pracują w powiecie opolskim. Rodziny przyjechały do stolicy regionu z okolic Lwowa. Jak relacjonują kobiety, na granicy czekały dwa dni w dużej kolejce samochodów.
- Dzieci są małe, ale wiedzą, co się dzieje. Staramy się jednak dawkować im te najstraszniejsze wiadomości. Co będzie jutro, pojutrze? Chcemy, żeby tam zapanował pokój, bo chcielibyśmy wrócić do domu - dodaje pani Ulana.
Zespół Placówek Oświatowych w Opolu dysponuje nawet 60 miejscami dla uchodźców.