- To jest wiec pokoju. My chcemy pokazać, że Opole jest razem z Ukrainą - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

- Trzeba dodać otuchy walczącym o wolność i niezależność dla Ukrainy. Po to też tutaj jesteśmy, ale oczywiście też po to, aby wyrazić solidarność z tymi 10 tysiącami obywateli Ukrainy, którzy są naszymi współmieszkańcami i sąsiadami, więc również z tego powodu warto okazać im wsparcie.

Jak podkreślali podczas wiecu obywatele Ukrainy, dla nich takie słowa wsparcia i otuchy są bardzo ważne. -Wiemy, że nie jesteśmy w tym wszystkim sami. - To nieważne, czy jest to publiczne i niepubliczne. - Przyszliśmy dlatego, żeby nie oglądać tych wiadomości i po prostu pokazać światu, że też nie siedzimy w domu, chociażby coś robimy. - To się czuje w sercu tutaj, że Polska jest z Ukrainą i mamy jeden cel. - Jesteśmy tu, żeby solidaryzować się z narodem Ukraińskim, a ponieważ mamy ich u nas w Opolu, trochę, to pokazujemy solidarność. - Ukraińcy to są nasi przyjaciele. Chcemy, aby Ukraina była wolna i niepodległa, obok nas. - Gdyby była odwrotna sytuacja, to dla nas też ważne byłoby to wsparcie - dodawali opolanie.

Przypomnijmy, że dzisiaj (24.02) po południu prezydent Opola podjął decyzję o uruchomieniu infolinii i punktu kontaktowego dla obywateli Ukrainy, którzy mieszkają na Opolszczyźnie. Ponadto radni zdecydowali o przekazaniu 300 tysięcy złotych na pomoc humanitarną dla partnerskiego miasta na Ukrainie Iwano-Frankiwska.