Powiat brzeski
Umacnianie wałów w Lipkach |
(fot. Maciej Stępień / AFRO) |
W niektórych miejscach nadal trzeba używać pontonów - mówi burmistrz Wojciech Huczyński. Ściągnęliśmy motorówki, bo dla nich jest za płytko. Na wyspie żywność dowozimy za pomocą wojskowego stara - tłumaczy burmistrz.
Trudno w tej chwili nawet oszacować, ile zalanych jest domów. Być może od jutra służby rozpoczną szacowanie strat, ale proszę nie spodziewać się danych w poniedziałek wieczorem - dodaje Huczyński.
Tegoroczna powódź w Brzegu zalała ulice Grobli, Cegielnianą, Plac Drzewny, Plac Młynów, Kępę Młyńską, Nadbrzeżną i ulicę Oławską.
_______________________________________________________________________________________________
Potrzebna jest pomoc dla zalanych mieszkańców Brzegu
Od kilku dni Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej przyjmuje dary dla powodzian. Najczęściej jest to żywność i woda pitna, ale jak się okazuje potrzeby są coraz większe - mówi Sebastian Matuszewski, szef tamtejszego MOSPS - u.
Rośnie zapotrzebowanie na środki czystości – z jednej strony dla osób, które zostały w podtopionych domach, z drugiej, dla tych, którzy mogą już zacząć porządkowanie posesji.
Coraz częściej jednak pomoc wolontariuszy jest krytykowana przez mieszkańców. Na miejscowych forach internetowych pojawiło się dużo niepochlebnych opinii na temat niesionej pomocy. Gorący apel: Jeśli nie możecie lub nie chcecie pomóc, to chociaż nie przeszkadzajcie i nie krzywdźcie tych, którzy chcą pomagać - mówi Sebastian Matuszewski.
Dary dla powodzian można składać w dwóch miejscach: w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ulicy Jabłkowej i w Domu Dziecka przy ulicy Poprzecznej.
__________________________________________________________________________________________________
Umacnianie wałów w Lipkach |
(fot. Maciej Stępień / AFRO) |
Na pewno możemy powiedzieć, że jest stabilniej. Te miejsca, w których następują przesiąki wody, są natychmiast likwidowane. W Lipkach rozciągnęliśmy przy podstawie wałów ponad kilometr geowłókniny i teraz przyciskamy ja workami. Kwestia – jak długo utrzyma się wysoki stan wody - tłumaczy komendant Kwiatkowski.
Przed strażakami jeszcze dużo pracy – walczyli z wysoką wodą, teraz trzeba będzie pompować ją z zalanych budynków. Ze względów bezpieczeństwa strażacy muszą jednak poczekać aż obniżą się wody gruntowe.
Dopóki nie nastąpi znaczny spadek wód, rejony wałów będą stale monitorowane.
___________________________________________________________________________________________
SOBOTA POPOŁUDNIE
Wał w Lipkach nadal przecieka.
Już czwartą dobę mieszkańcy, wojsko, straż i ochotnicy pracują przy układaniu worków z piaskiem. Pomimo starań, nadal pojawiają się miejsca, gdzie dochodzi do wycieków wody. Uszczelniamy miejscowe przecieki przez wał, szczególnie u podstawy - mówi Leszek Roman z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.
Akcja potrwa tak długo aż sytuacja się ustabilizuje i wał będzie bezpieczny.
___________________________________________________________________________
Mieszkańcy kamienic przy ulicy Grobli czekają aż Odra odpuści.
Rodzina Marców od czterech dni nie była w swoim domu. Wczoraj, jak pływali pontonem ze strażakami wewnątrz mieszkania mieli metr wody. Aktualnie woda się cofa jednak bardzo wolno. Ci, którzy nie opuścili swoich domów na pomoc narzekać nie mogą. Wciąż dowożone są paczki z żywnością. Mieszkańcy zalanych lokali mieli również możliwość opuszczenia swoich domów. Łódki i pontony były cały czas w gotowości. Dziś sytuacja się zmieniła bo woda zaczęła opadać i jest jej za mało na pływanie pontonem, a za dużo na jazdę samochodem.
Poziom Odry w Brzegu spadł poniżej siedmiu metrów. Aktualnie (godz. 15:00) wynosi 695 cm.
___________________________________________________________________________
Trwa walka o utrzymanie leśnych wałów w okolicach Szydłowic.
W piątek pracowało tam prawie trzystu ludzi. Umocnienia na razie udało się zabezpieczyć. Pracujące przy nich osoby zapewniają, że tak łatwo żywiołowi się nie poddadzą.
__________________________________________________________________________________
Kopanie to kolejne sołectwo pod Brzegiem, które wytrzymało napór wody.
Mieszkańcy z niepokojem obserwowali to, co działo się niemal pod ich oknami. Wały trzeba było uszczelnić, główna droga została zalana, a podtopionych było kilka gospodarstw. Na razie nie mówimy o stratach, staramy się uratować co się da - mówi sołtys Małgorzata Krakowiak.
Od kilku dni w Kopaniu pomagało kilku strażaków z brzeskiej komendy. To m.in. dzięki ich zaangażowaniu i pomocy z sąsiednich sołectw udało się sytuację opanować. Woda zaczyna opadać. Sytuacja wygląda dość stabilnie - mówi mł. aspirant Artur Krawczyk.
Strażacy będą monitorować umocnienia w Kopaniu przez najbliższe dni.
_____________________________________________________________________________________________
Mieszkańcy Prędocina nadal czekają, aż opadnie woda.
To podbrzeskie sołectwo zostało ewakuowane trzy dni temu, ponieważ istniała szansa przerwania wałów na Odrze. Mieszkańcy nie mogą wrócić do swoich domów, czekają, aż poprawi się sytuacja.
________________________________________________________________________________
Poprawia się również sytuacja na podbrzeskich wałach.
Czterodniowa walka o utrzymanie umocnień na wysokości Lipek, na razie daje efekty - mówi Leszek Roman z brzeskiej straży pożarnej.
Podobna sytuacja jest na wale od strony Szydłowic. Piątkowa (21.05) praca ochotników, strażaków i wojska dała zamierzony efekt. Ale nadal trzeba obserwować umocnienia - mówią strażacy. Woda wciąż jest niebezpieczna.
________________________________________________________________________________________
Poważne oberwanie chmury, które przeszło przez Nową Wieś Małą w gminie Lewin Brzeski skutkuje podtopieniami posesji.
Pomoc dotrze tam lada moment - mówi burmistrz Lewina Anna Twardowska.
Woda strumieniami płynie przez ulicę, zalała kilka posesji, plac zabaw, mieszkańcy obawiają się, że wedrze się do domów. Na miejscu są sekretarz i sołtys. Mieszkańcy własnymi siłami przygotowują wydrążenie w posesji, które ma być ujściem dla wody.
O sytuacji została powiadomiona straż pożarna. Ale podobne działania są już prowadzone w miejscowości Chróścina.
_________________________________________________________________________________
Brzescy saperzy jadą do Szydłowic, aby pomóc w umocnieniu wału. 20 żołnierzy przyjechało na teren gminy Lubsza.
Po prawej stronie Odry już pracuje ponad setka ludzi, którzy workami z piaskiem uszczelniają przeciekający w niektórych miejscach wał. Miasto Brzeg w ramach pomocy przekazuje 1600 worków.
Trwa walka o wał w Lipkach. Kolejni strażacy z okolicznych OSP, mieszkańcy i wojsko wciąż układają worki z piaskiem na umocnieniach. Do korony wału na Odrze w niektórych miejscach brakuje już teraz dosłownie kilkanaście centymetrów.
Umocnienia są nasiąknięte, ochotnicy na plecach noszą worki na odcinku kilkuset metrów, bowiem ciężki sprzęt nie podjeżdża już pod wały. Z kolei po drugiej stronie Odry na wysokości Szydłowic tam również pracuje ponad setka ludzi, by wzmocnić workami tamten brzeg rzeki. Są strażacy z Brzegu, Namysłowa, a także OSP i okoliczni mieszkańcy.
Maciej Stępień/Marek Świercz (oprac. BO/WK)