Kryminalni zgromadzili wiele materiałów dowodowych, przesłuchali świadków i zabezpieczyli monitoring. To pozwoliło wytypować podejrzewanych, a podczas przeszukania ich mieszkania oraz piwnicy policjanci ujawnili część skradzionego mienia.

- Łup został zabezpieczony i zwrócony właścicielom - mówi aspirant Patrycja Kaszuba, oficer prasowy brzeskiej policji.

- Zawiadomienia dotyczyły włamań do altanek działkowych, pomieszczeń gospodarczych i domów. W zainteresowaniu podejrzewanych były m.in. elektronarzędzia i sprzęt ogrodniczy. W tym czasie do funkcjonariuszy zgłaszali się również właściciele sklepów spożywczych. Stamtąd ginęły wyroby tytoniowe, alkohol i pieniądze. Poszkodowani swoje straty oszacowali na blisko 40 000 złotych.

W mieszkaniu 26-latka znaleziono też woreczek z amfetaminą, więc mężczyzna usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Parze grozi do 10 lat pozbawienia wolności.