"Cele są coraz bliżej realizacji". 41. Harcerska Drużyna Żeglarska z Opola sprzedaje znicze i zbiera między innymi na motorówkę
Cele jasno określone. To kupno motorówki i wyjazd na obóz. 41. Harcerska Drużyna Żeglarska z Opola już tradycyjnie na największe potrzeby zarabia sprzedając w okresie Wszystkich Świętych znicze. Stoisko harcerzy zlokalizowane jest przy cmentarzu Opole-Półwieś.
- Jesteśmy znacznie bliżej realizacji wyznaczonych celów - zaznacza Anna Markuszewska-Łabudzińska, instruktor w 41. Harcerskiej Drużynie Żeglarskiej w Opolu. - Pogoda nam sprzyja, sprzyjają nam również oczywiście klienci. Dlatego myślę, że się uda. Taka praca to służba. Harcerzy uczymy, że jest służba, a teraz oni pełnią ją dla siebie. Żeby mieć większe bezpieczeństwo, pojechać na obóz. Działamy tu od kilku dni.
Przez lata harcerze zdobyli grono stałych klientów. Ci mówią, że jak po znicze, to tylko do nich 41. Żeglarskiej.
- Lubię harcerzy i mam rodzinę taką - mówi pani Olga. - Kiedyś sama należałam do harcerstwa, moje dziecko też. Nie wiem, czy wnuczki to kontynuują? Zawsze tu znicze kupuję, bo jest miła obsługa i zawsze mają to, co potrzebuję.
- Kiedyś sama byłam druhną - dodaje pani Bronisława. - To jest dobry cel. Bardzo się starają i opiekują się, i udzielają się społecznie. Dlatego ich wspieram.
Załoga 41. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej z Opola będzie sprzedawała znicze także jutro (2.11).
Przez lata harcerze zdobyli grono stałych klientów. Ci mówią, że jak po znicze, to tylko do nich 41. Żeglarskiej.
- Lubię harcerzy i mam rodzinę taką - mówi pani Olga. - Kiedyś sama należałam do harcerstwa, moje dziecko też. Nie wiem, czy wnuczki to kontynuują? Zawsze tu znicze kupuję, bo jest miła obsługa i zawsze mają to, co potrzebuję.
- Kiedyś sama byłam druhną - dodaje pani Bronisława. - To jest dobry cel. Bardzo się starają i opiekują się, i udzielają się społecznie. Dlatego ich wspieram.
Załoga 41. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej z Opola będzie sprzedawała znicze także jutro (2.11).