Zmarł główny oskarżony w procesie o śmiertelne pobicie studenta w Nysie
Główny oskarżony w procesie o śmiertelne pobicie studenta w Nysie został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. To Patryk D., który - według śledczych - zadał śmiertelny cios 22-letniemu Maciejowi kijem golfowym w głowę. Według nieoficjalnych informacji oskarżony w tym procesie popełnił samobójstwo.
Do śmiertelnego pobicia doszło w październiku 2018 roku przed jednym z nyskich marketów. W maju miał zapaść wyrok w tej sprawie, ale sędzia Zbigniew Harupa uznał, że istnieje możliwość zmiany kwalifikacji prawnej czynu na zdecydowanie surowszą. Gdyby sąd się na to zdecydował, Patrykowi D. groziłoby nawet dożywocie.
- Sąd doszedł do wniosku, że istnieje możliwość zmiany kwalifikacji prawnej czynu na zdecydowanie surowszą względem jednego z oskarżonych. Jest to skutek przesłuchania biegłego i zlecenia dodatkowej opinii - uzasadniał swoją decyzję w maju sędzia Zbigniew Harupa.
W związku ze śmiercią Patryka D., sąd z urzędu umorzy tę część postępowania. Pozostali trzej oskarżeni odpowiedzą za udział w bójce.
Przypomnijmy, powodem bójki było to, że żona jednego z oskarżonych chciała, aby ten wrócił do domu z imprezy. Wymyśliła historię, że czterech chłopaków grających w piłkę rzuca kamieniami w jej okno. 35-letni Piotr G. zebrał pozostałych oskarżonych, dał im narzędzia i pojechał pobić nastolatków. Wszystko zostało nagrane przez monitoring.
- Sąd doszedł do wniosku, że istnieje możliwość zmiany kwalifikacji prawnej czynu na zdecydowanie surowszą względem jednego z oskarżonych. Jest to skutek przesłuchania biegłego i zlecenia dodatkowej opinii - uzasadniał swoją decyzję w maju sędzia Zbigniew Harupa.
W związku ze śmiercią Patryka D., sąd z urzędu umorzy tę część postępowania. Pozostali trzej oskarżeni odpowiedzą za udział w bójce.
Przypomnijmy, powodem bójki było to, że żona jednego z oskarżonych chciała, aby ten wrócił do domu z imprezy. Wymyśliła historię, że czterech chłopaków grających w piłkę rzuca kamieniami w jej okno. 35-letni Piotr G. zebrał pozostałych oskarżonych, dał im narzędzia i pojechał pobić nastolatków. Wszystko zostało nagrane przez monitoring.