Unijny projekt wykreślony z budżetu Lewina Brzeskiego
(fot. Stanisław Wodecki / AFRO) |
Projekt miał odciągnąć dzieci od telewizora i komputera i zachęcić do uprawiania sportu. Szkoły miały dostać sprzęt sportowy, miały być zorganizowane turnieje, wyjazdy zagraniczne oraz obóz nad morzem. Gmina miała wyłożyć 120 tysięcy zł, z czego 95 procent zawracała Unia. Gmina nic z tego nie ma, konfitury zje partner z Opola – mówi Mieczysław Adaszyński, przewodniczący Rady Miejskiej w Lewinie Brzeskim.
To pierwszy chyba taki przypadek w Polsce, gdzie zdobyto środki unijne na projekt związany z promocją zdrowego trybu życia, a potem z nich zrezygnowano.
Bogusław Kalisz (oprac. BO/JM)