Szpital tymczasowy uruchomił w pełni 142 łóżka dla pacjentów z COVID-19 [FILM, ZDJĘCIA]
Szpital tymczasowy w CWK w Opolu uruchomił w pełni 142 łóżka dla pacjentów z COVID-19. Kadrę w placówce tworzy blisko 350 osób, w tym 200 pielęgniarek. To osoby, które oprócz dyżurów w szpitalu covidowym, pracują też w swoich macierzystych placówkach.
- Dziś (06.04) od godziny 7:00 szpital tymczasowy rozpoczął w pełni przyjmowanie pacjentów z koronawirusem - mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski. - Udało się do 142 miejsc rozwinąć szpital tymczasowy. Mamy zapewnioną obsługę medyczną do wszystkich tych sprzętów i pomieszczeń, przede wszystkim respiratorów, łóżek tak, żeby zapewniać bezpieczeństwo mieszkańcom naszego województwa.
- Kadra szpitala tymczasowego to tak naprawdę kadra Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu i pozostałych szpitali z województwa opolskiego - mówi Dariusz Madera, dyrektor generalny USK. - Kiedy budowaliśmy szpital tymczasowy, kiedy był uruchamiany, kiedy uruchamialiśmy łóżka OIOM-owskie, zastanawialiśmy się czy te 38 łóżek to nie jest przesada, czy nie instalujemy ich za dużo. Dzisiaj już wiemy, że te łóżka są niezwykle potrzebne. Dzwoni do nas bardzo dużo jednostek ratownictwa medycznego, którzy chcą przywieźć pacjentów. Cieszę się, że nasz szpital jest do tego przygotowany i będziemy mogli nieść pomoc wszystkim pacjentom z naszego województwa, którzy tylko do nas trafią.
Obecnie w szpitalu tymczasowym hospitalizowanych jest 74 pacjentów z COVID-19. Dotąd placówka przyjęła ponad 320 pacjentów.
- Kadrę tworzy około 350 osób, ale te ilości są dosyć złudne, dlatego, że my mówimy o etatach, które wynoszą 160 godzin. Rzadko kiedy udaje się, żeby ktoś wziął cały etat, pół etatu, ćwierć. Nas interesują poszczególne dwunastogodzinne dyżury. Podobnie jest z pielęgniarkami, dlatego te liczby są olbrzymie, bo to jest ponad 200 pielęgniarek. Ale to nie jest tak, że to są osoby wyłącznie do naszej dyspozycji, ale dyżurują po kilka, kilkanaście godzin w miesiącu - mówi dr Marek Piskozub, dyrektor tymczasowego szpitala Covid-19 w Opolu.
Dodajmy, że całodobowo funkcjonowanie szpitala tymczasowego wspomagają opolscy żołnierze.
- Kadra szpitala tymczasowego to tak naprawdę kadra Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu i pozostałych szpitali z województwa opolskiego - mówi Dariusz Madera, dyrektor generalny USK. - Kiedy budowaliśmy szpital tymczasowy, kiedy był uruchamiany, kiedy uruchamialiśmy łóżka OIOM-owskie, zastanawialiśmy się czy te 38 łóżek to nie jest przesada, czy nie instalujemy ich za dużo. Dzisiaj już wiemy, że te łóżka są niezwykle potrzebne. Dzwoni do nas bardzo dużo jednostek ratownictwa medycznego, którzy chcą przywieźć pacjentów. Cieszę się, że nasz szpital jest do tego przygotowany i będziemy mogli nieść pomoc wszystkim pacjentom z naszego województwa, którzy tylko do nas trafią.
Obecnie w szpitalu tymczasowym hospitalizowanych jest 74 pacjentów z COVID-19. Dotąd placówka przyjęła ponad 320 pacjentów.
- Kadrę tworzy około 350 osób, ale te ilości są dosyć złudne, dlatego, że my mówimy o etatach, które wynoszą 160 godzin. Rzadko kiedy udaje się, żeby ktoś wziął cały etat, pół etatu, ćwierć. Nas interesują poszczególne dwunastogodzinne dyżury. Podobnie jest z pielęgniarkami, dlatego te liczby są olbrzymie, bo to jest ponad 200 pielęgniarek. Ale to nie jest tak, że to są osoby wyłącznie do naszej dyspozycji, ale dyżurują po kilka, kilkanaście godzin w miesiącu - mówi dr Marek Piskozub, dyrektor tymczasowego szpitala Covid-19 w Opolu.
Dodajmy, że całodobowo funkcjonowanie szpitala tymczasowego wspomagają opolscy żołnierze.