Mariusz B.

(fot. KWP Opole)

42-letni Mariusz B. może mówić o podwójnym pechu. Nie dość, że w trakcie okradania Volkswagena Golfa został przyłapany przez właściciela, to jeszcze kradł obok mieszkania policjanta, który mimo, iż był po służbie zatrzymał włamywacza.
Właściciel Golfa podczas spaceru zauważył, że w jego aucie siedzi mężczyzna i próbuje odpalić silnik.

Podbiegł do niego, ale złodziej zaczął uciekać jednocześnie strzelając z pistoletu gazowego. Mężczyznę wzywającego policję usłyszał Adam Macierzyński z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji.


Policyjny patrol szybko zjawił się na miejscu zdarzenia, ponieważ z apelem o interwencję zadzwonił któryś ze świadków.


Mariusz B. siedzi już w areszcie. Za włamanie i kradzież rozbójniczą grozi mu do 10 lat więzienia. Zatrzymanie złodzieja, to nie pierwszy sukces Adama Macierzyńskiego. Policjant latem jeździ w rowerowym patrolu. Kiedyś razem z kolegą na rowerach dogonili sprawców rozboju na 16-latce.


Maciej T. Nowak (oprac. BO)