- Te osoby co prawda są zaszczepione, ale tylko jedną dawką. Nie wszystkie są w dobrym stanie - mówi Tatiana Filipkowska, dyrektor Domu Pomocy Społecznej dla Kombatantów w Opolu.

- Oczywiście, wszyscy są izolowani, a my zachowujemy specjalny reżim. Szczególnie, jeśli chodzi o pracowników wchodzących do pokoi zakażonych osób. Dwie osoby czują się dobrze. Natomiast trzy pozostałe gorzej. Potrzebują pomocy pielęgniarskiej i lekarskiej, której udzielamy. Jeden pan jest obecnie pod koncentratorem tlenu.

Przypomnijmy, że podczas drugiej fali epidemii niemal w każdym Domu Pomocy Społecznej w naszym regionie wykryto ognisko zakażeń wirusem SARS-COV-2. Był to między innym DPS w Grodkowie, Kluczborku oraz Jędrzejowie.